Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odebrali właścicielce głodzonego psa

(lb)
patrol interwencyjny as
Mieszaniec labradora, 2-letnia suczka Szanti, nigdy nie była u weterynarza, nie miała szczepień, legowiska ani miski. Właścicielka sporadycznie karmiła ją resztkami ze swojego stołu. W końcu Patrol Interwencyjny „As” w asyście straży miejskiej odebrał jej wychudzonego i zaniedbanego psa.

– O sprawie poinformowali nas sąsiedzi kobiety, którzy słyszeli ujadanie psa dochodzące z mieszkania, ale od wielu miesięcy nie wiedzieli, by był wyprowadzany na spacery – opowiada Ewa Wróblewska, inspektor Patrolu Interwencyjnego „As”.
Gdy funkcjonariusze poprosili właścicielkę suczki (mieszkająca przy ul. Wrześnieńskiej), aby pokazała, czym ją karmi, przyznała, że nie ma dla żadnej specjalnej karmy, tylko daje jej od czasu do czasu to, czego sama nie zje. Ponieważ Szanti nie miała nawet miski, strażniczka pożyczyła ją od sąsiadów i nalała suczce wody. Była tak spragniona, że miskę trzeba było jeszcze dwukrotnie napełniać.

– Suczka nigdy nie była szczepiona, ma długie, przerośnięte pazury, jest wychudzona i boi się ludzi – opowiada Ewa Wróblewska.

Teraz pies przebywa w gabinecie weterynaryjnym przy ul. Kosodrzewiny. O winie jego opiekunki wypowie się sąd.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany