Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odcięli im gaz na święta! Z prądem również był problem…

(g)
- Nie damy się zastraszyć! - mówią mieszkańcy kamienicy przy ul. Zgierskiej 34.
- Nie damy się zastraszyć! - mówią mieszkańcy kamienicy przy ul. Zgierskiej 34. (g)
Tegoroczne Boże Narodzenie lokatorzy prywatnej kamienicy przy ul. Zgierskiej 64 będą pamiętać bardzo długo. Kilka dni przed Wigilią prawdopodobnie jeden ze współwłaścicieli posesji odciął im gaz. Jak mówią, w nocy z poniedziałku na wtorek ktoś próbował pozbawić ich też prądu.

Widzieliście królicze SPA w umywalce? - FILM

– Wszystko zaczęło się w ubiegły piątek – mówi lokatorka, która nie chce się przedstawić. – Przyjechała współwłaścicielka kamienicy z jakimś mężczyzną i robotnikiem, który przystąpił do przecinania za pomocą palnika rury doprowadzającej gaz do naszych mieszkań. Gdy mój mąż próbował temu przeszkodzić, drugi mężczyzna zaatakował go gazem łzawiącym. Wezwaliśmy na miejsce policję, ale zanim przyjechała, nikogo już nie było, a rura została odcięta. Zostaliśmy na święta bez gazu.
Mieszkańcy skontaktowali się z Łódzkim Zrzeszeniem Właścicieli i Zarządców Domów w Łodzi przy ul. Struga 17, które zarządza kamienicą.
– Nikt nie potrafił powiedzieć, kto i dlaczego odciął nam gaz – denerwuje się Arkadiusz Modrzejewski, mieszkaniec kamienicy. – Powiedzieli tylko, że przed świętami nie uda się tego naprawić. Na szczęście wielu lokatorów ma także kuchenki elektryczne i na butle gazowe.

Znikną stacje z tańszym paliwem! Shell zamiast Neste

Kilka dni później, w nocy z poniedziałku na wtorek, w kamienicy zabrakło również prądu.
– Ktoś w nocy zaczął grzebać w bezpiecznikach, które są w bramie – mówi Arkadiusz Ziemba. – Chwilę później zgasło światło w całym budynku. Sąsiad wezwał pogotowie energetyczne. Okazało się, że doszło do jakiegoś uszkodzenia.
Ostatecznie po kilku godzinach usterkę udało się naprawić. Lokatorzy boją się jednak, że znów ktoś zacznie grzebać przy bezpiecznikach i pozbawi ich prądu na stałe.
– Podejrzewamy, że za wyłączeniem prądu także stoi jeden ze współwłaścicieli budynku – mówią. – Nie wiemy jednak, dlaczego stara się nas w taki sposób zastraszyć.

Co na to administrator budynku?
– Jeżeli chodzi o prąd, to wiemy, że doszło do awarii. Sprawą odcięcia gazu zajmują się nasi pracownicy, którzy ustalą, czy doszło do złamania prawa i sprawdzą, kto tego dokonał – poinformował nas anonimowo pracownik Łódzkiego Zrzeszenia Właścicieli i Zarządców Domów w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany