Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odblaskowe kamizelki zostają. Strajku kontrolerów nie będzie [FILM]

(kz)
Kontrolerzy w kanarkowych kamizelkach widoczni są z daleka. Gapowicze nie muszą się bać, że ich nie zauważą.
Kontrolerzy w kanarkowych kamizelkach widoczni są z daleka. Gapowicze nie muszą się bać, że ich nie zauważą. Krzysztof Zając
Prezes MPK Zbigniew Papierski spotkał się wczoraj z kilkudziesięcioma kontrolerami, zmuszonymi od 1 sierpnia pracować w odblaskowych kamizelkach z wielkim identyfikującym ich napisem na plecach.

Od początku protestują przeciw temu, bojąc się z jednej strony utraty części zarobków (prowizja od kar nakładanych na gapowiczów), a z drugiej - agresji chuliganów, do której taki strój może prowokować.
Kontrolerzy w kanarkowych kamizelkach widoczni są z daleka. Gapowicze nie muszą się bać, że ich nie zauważą.
Zarzucają MPK obłudę. Firma wprowadziła bowiem dla każdego miesięczną normę, dotyczącą złapanych gapowiczów, a jednocześnie zagroziła karami za brak kamizelki w czasie kontroli.

ZOBACZ FILM

- Mamy płacić 100 złotych, jak nie wykonamy normy, a także sto złotych, gdy nie założymy kamizelki. A w niej trudno kogoś złapać - skarżyli się kontrolerzy.
Na wczorajszym spotkaniu prezes MPK poinformował, że nie będzie kar za niezłapanie pasażerów bez biletu. Będą natomiast za brak odpowiedniego stroju.

ZOBACZ TEŻ:

Odblaskowi kontrolerzy MPK. Zamiast mundurów dostali kamizelki

Żeby się nie szarpali z pasażerami. Psychologiczne warsztaty dla kontrolerów

- Mnie nie zależy na tym, byście łapali gapowiczów, ale na tym, by ludzie was widzieli i kasowali bilety - tłumaczył.
Jednocześnie wprowadził grupę tajnych "nadkontrolerów", którzy mają jeździć po mieście i sprawdzać, czy kontrolerzy zakładają kamizelki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany