Od poniedziałku wraca zakaz wjazdu tirów do Łodzi. Wzrósł ruch tirów w Łodzi

Od 17 października obowiązywał będzie zakaz wjazdu do Łodzi pojazdów o masie powyżej 12 ton. Możliwe będą jedynie wjazdy docelowe i gospodarcze.

- Po otwarciu autostrady ruch tirów w mieście znacznie zmalał. Prowadziliśmy badania na al. Kopcińskiego, al. Palki, al. Śmigłego-Rydza, al. Włókniarzy, al. Jana Pawła II, ul. Sytrkowskiej i ul. Brzezińskiej. Od października, kiedy na A1 wprowadzono opłaty viaTOLL, natężenie ruchu wzrosło o dwadzieścia pięć procent. I potok dużych pojazdów nadal rośnie - mówi Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.

W pierwszych tygodniach po wprowadzeniu zakazu policja patrolować będzie ulice, gdzie może on być łamany. Na początek kierowcy tirów będą pouczani. Na granicach miasta montowane są co prawda tablice informujące o zakazie wjazdu pojazdów o masie powyżej 12 t, ale łódzki zarząd dróg nie otrzymał zgody GDDKiA na ich montaż na drogach krajowych i na autostradzie. Kierowca tira formalnie dowie się więc o zakazie dopiero rogatkach...

Z kolei gminy ościenne boją się, że tiry omijające płatną A1 i Łódź ruszą przebiegającymi przez ich terenydrogami krajowymi. Chciałyby więc wprowadzenia ruchu jednokierunkowego dla tirów na krajowej 71 i 72, a najlepiej zniesienia opłat viaTOLL na A1, ale sznase na to są raczej niewielkie.