Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od lipca nie będzie co zrobić z łódzkimi śmieciami. Wiceprezes MPO wzywa do działania marszałka województwa

(pij)
- Awaria Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Kamieńsku spowodowała, że w poniedziałek blisko połowa zmieszanych odpadów komunalnych z Łodzi nie wyjechała z miasta ponieważ nie mogła być przetworzona - alarmuje Marcin Bugajski, radny sejmiku województwa łódzkiego oraz wiceprezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Łodzi, kolejny raz wzuwając marszałka województwa Grzegorza Schreibera o podjęcie decyzji, które rozwiążą zbliżający się wielkimi krokami kryzys śmieciowy w Łodzi. Wiceprezes MPO zapowiada, że już w lipcu odpadów komunalnych z miasta nie będzie gdzie wywozić, bo skończy się pojemność jedynej odbierającej je instalacji, tejże właśnie w Kamieńsku.Czytaj na kolejnych slajdach
- Awaria Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Kamieńsku spowodowała, że w poniedziałek blisko połowa zmieszanych odpadów komunalnych z Łodzi nie wyjechała z miasta ponieważ nie mogła być przetworzona - alarmuje Marcin Bugajski, radny sejmiku województwa łódzkiego oraz wiceprezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Łodzi, kolejny raz wzuwając marszałka województwa Grzegorza Schreibera o podjęcie decyzji, które rozwiążą zbliżający się wielkimi krokami kryzys śmieciowy w Łodzi. Wiceprezes MPO zapowiada, że już w lipcu odpadów komunalnych z miasta nie będzie gdzie wywozić, bo skończy się pojemność jedynej odbierającej je instalacji, tejże właśnie w Kamieńsku.Czytaj na kolejnych slajdach
- Awaria Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Kamieńsku spowodowała, że w poniedziałek blisko połowa zmieszanych odpadów komunalnych z Łodzi nie wyjechała z miasta ponieważ nie mogła być przetworzona - alarmuje Marcin Bugajski, radny sejmiku województwa łódzkiego oraz wiceprezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Łodzi, kolejny raz wzuwając marszałka województwa Grzegorza Schreibera o podjęcie decyzji, które rozwiążą zbliżający się wielkimi krokami kryzys śmieciowy w Łodzi. Wiceprezes MPO zapowiada, że już w lipcu odpadów komunalnych z miasta nie będzie gdzie wywozić, bo skończy się pojemność jedynej odbierającej je instalacji, tejże właśnie w Kamieńsku.

- Na szczęście usterkę szybko udało się usunąć. Gdyby nie to, bo początkowo naprawa miała trwać do czwartku, około tysiąca ton odpadów w ogóle nie wyjechałoby z Łodzi, bo nie byłoby z nimi co zrobić - mówi Bugajski.. - To doskonale pokazuje zagrożenie związane z ostatnimi decyzjami marszałka województwa łódzkiego oraz sejmiku wojewódzkiego, które spowodowały, że Łódź nie ma gdzie zagospodarować 100 tysięcy ton odpadów komunalnych, co spowoduje, że mniej więcej od lipca nie będzie gdzie tych śmieci zagospodarować. Odpady będą zalegały śmietniska. Mam nadzieję, że pan marszałek przestanie uprawiać politykę na odpadach i podejmie kroki, by zapobiec takiej sytuacji. Wisi nad nami bardzo poważne zagrożenie i to marszałek ma w ręku narzędzia, żeby je zlikwidować.

Okryci kolorowymi pelerynami, w okularach spawalniczych, pilotkach skórzanych z gwoździami, drutami, lampkami i maskami, młodzi maszerowali wzdłuż ulicy Piotrkowskiej do sceny przy al. Piłsudskiego, a później do Hali Sportowej, gdzie bawili się do niedzielnego ranka. Wszystko odbywało się w ramach Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, od 1996 roku pod nazwą New Alcatraz Welcome Beach Party. Był to także plenerowy konkurs didżejów prezentujących muzykę różnych gatunków płynącą z potężnych głośników zamontowanych na dziewięciu ciężarówkach. Oszołomieni potężną dawką decybeli młodzi ludzie bawili się w Łodzi znakomicie. Zarabiali spore pieniądze restauratorzy, hotelarze, właściciele małych i dużych sklepów. bo na Paradę Wolności przyjeżdżała młodzież z całej Europy.Czytaj na kolejnym slajdzie

Parada Wolności w Łodzi. To był taniec młodości i wolności ...

- Warto przypomnieć, że co prawda to miasto jest zobowiązane do odbioru odpadów od mieszkańców, jednak to marszałek jest zobowiązany ustawą do wskazania miejsc, gdzie mają być one składowane. Tymczasem moce przerobowe instalacji w Kamieńsku, która może zagospodarować 100 tys. ton odpadów, skończą się około lipca i z 87 tysiącami ton łódzkich śmieci nie będzie co zrobić - dodaje Antonina Majchrzak, radna z komisji ochrony środowiska Rady Miejskiej w Łodzi. - Apelujemy do marszałka, żeby wypowiedział się, jak zamierza rozwiązać ten problem i co zamierza zrobić z tymi tonami śmieci, których już latem nie będzie dokąd wywozić.
Taniec z gwiazdami na żywo. Kto odpadł
Bugajski podkreślił, że 26 lutego br. sejmik województwa łódzkiego odmówił wpisania instalacji zastępczej dla łódzkiego regionu gospodarki odpadami. Województwo dzieli się na trzy takie regiony, a przewożenie odpadów między nimi bez odpowiedniej uchwały sejmiku jest niezgodne z prawem.
- Jeśli śmieci od lipca poleżą w śmietnikach miesiąc lub dwa, nie ręczę za bezpieczeństwo miasta - mówi wiceprezes MPO. - Czas działać. Nie róbmy polityki, działajmy na korzyść mieszkańców.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany