Oceniamy piłkarzy Widzewa

Maciej Mielcarz
bramkarz
W tym sezonie prawdziwy numer jeden. Nie tylko w bramce, ale w całej jedenastce. Chwalony nawet po przegranych meczach. Zachował czyste konto aż w dziewięciu meczach.
Jakub Bartkowski
obrońca
Pierwszy z młodych wilczków Widzewa, który wywalczył sobie miejsce w jedenastce. 20-latek nie przestraszył się napastników ekstraklasy i pokazał, że warto na niego stawiać.
Ugo Ukah
obrońca
Po wiosennych zawirowaniach chciał odejść z Widzewa. Dobrze, że został, bo chyba miał coś do udowodnienia. Jak zawsze waleczny i wreszcie w pełni skoncentrowany.
Jarosław Bieniuk
obrońca
To była jego najlepsza runda w Widzewie. Jedyny zawodnik z pola niezmieniony przez trenera w żadnym spotkaniu. Do dobrej gry w obronie dołożył dwa pierwsze gole w Łodzi.
Dudu
obrońca
Solidnie, ale już bez fajerwerków. Brakowało nam jego ofensywnych wejść i zagrożenia po rzutach wolnych. W końcu tytuł najlepszego asystenta ubiegłego sezonu zobowiązuje!
Adrian Budka
pomocnik
Zapracował na przedłużenie wygasającej w czerwcu umowy. W każdym meczu harował od jednego pola karnego do drugiego. Jedną z lepszych rund w karierze zakończył golem.
Bruno Pinheiro
pomocnik
W Widzewie jest już drugi sezon, ale ciągle nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Dobre mecze przeplatał słabymi. Zdobył bardzo ważnego gola w Poznaniu.
Mindaugas Panka
pomocnik
Przy Litwinie postawiliśmy minus, bo wiemy, że stać go na dużo lepszą grę. Tej jesieni nie królował w środku pola i był o wiele mniej widoczny. Liczymy na poprawę wiosną.
Krzysztof Ostrowski
pomocnik
W Widzewie gra już dwa lata, ale wciąż coś przeszkadza mu w dojściu do formy. W sierpniu było mu zbyt gorąco, a kiedy zrobiło się chłodniej, tylko czasami potrafił zabłysnąć.
Przemysław Oziębała
napastnik
Trzy gole jak na napastnika to bardzo skromny dorobek, ale dla ,,Oziego'' to najlepszy wynik w ekstraklasie. Warto jednak zaznaczyć, że każda z jego bramek dała Widzewowi ważne punkty.
Piotr Grzelczak
napastnik
To nie była udana runda wychowanka klubu. Był zagubiony, mało przebojowy i przede wszystkim nieskuteczny. Pewności siebie dodałyby mu gole, ale zdobył ich zaledwie dwa.