Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obyczaje. Widzewskim działaczom zabrakło kindersztuby!

Jan Hofman
Marek Dziuba i Wiesław Wraga
Marek Dziuba i Wiesław Wraga Paweł Łacheta
Dziś o godz. 19.10 trzecioligowych piłkarzy Widzewa czeka spotkanie z Motorem Lubawa. Działacze nowego Widzewa zdawali sobie sprawę, że pierwszy mecz na nowoczesnym stadionie przy al. Piłsudskiego będzie wielkim wydarzeniem w Łodzi i to nie tylko sportowym.

Pewnie dlatego, oprócz kibiców, na obiekcie przy al. Piłsudskiego 138 pojawią się dziś szczególni goście. Zaproszono blisko pół tysiąca osób, tzw. VIP-ów (m.in.: sportowców, wszelkiej maści działaczy, polityków, muzyków).

Niestety, w tym gronie zabrakło miejsca dla Marka Dziuby, co świadczy o tym, że obecnym sternikom klubu brakuje kindersztuby i historycznej wiedzy.

To ogromny nietakt wobec łódzkiego trenera i piłkarza, byłego reprezentanta Polski, brązowego medalisty mistrzostw świata z 1982 roku, który jest także członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski.

Przypomnimy zatem, że Dziuba grał w Widzewie w latach 1984-1987 (przeszedł z ŁKS, co było sporym aktem odwagi) i zdobył z łódzkim klubem Puchar Polski. Był również trenerem piłkarzy drużyny z al. Piłsudskiego i także na tym polu ma szczególne zasługi dla Widzewa, bo w 1999 roku wywalczył z zespołem wicemistrzostwo kraju.

Warto zatem w tym miejscu parafrazować słowa wybitnego Polaka - Józefa Piłsudskiego: „Ludzie, którzy nie szanują swej przeszłości nie zasługują na szacunek teraźniejszości i nie mają prawa do przyszłości”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany