Oby tym razem piłkarze ŁKS byli skupieni aż do ostatniego gwizdka sędziego

Umówmy się, że cztery punkty, które zdobyli dotychczas podopieczni trenera Kazimierza Moskala w trzech dotychczasowych spotkaniach nie powinni specjalnie smucić fanów dwukrotnych mistrzów Polski, nawet tych bardziej wymagających.

Inna sprawa, że okoliczności, w jakich ełkaesiacy nie pokonali w Niecieczy Termaliki Bruk-Bet muszą się wiązać z wielkim niedosytem. Oby tym razem zawodnicy Moskala byli skupieni aż do ostatniego gwizdka sędziego. Każdy może popełnić błąd, zwłaszcza na zapleczu ekstraklasy, ważne jednak, aby go nie powielić.

Szkoleniowiec ŁKS ma do dyspozycji właściwie wszystkich podstawowych zawodników (poza Michałem Brudnickim). Inna sprawa, że rekonwalescent Kamil Żylski nie jest jeszcze gotowy na walkę przez 90 minut.

Gospodarzy stać na odniesienie pierwszego zwycięstwa, ale łatwo raczej nie będzie.

Przypomnijmy, że ostatnio Stomil pokonał w Bielsku-Białej Podbeskidzie 3:1 (1:0) po golach Grzegorza Lecha (16) i Piotra Głowackiego (63, 67). Stomil: Leszczyński – Kuban, Sołowiej, Wełnicki, Szywacz – Głowacki, Trojak, Stromecki, Lech
(87, Jegliński), Kun (84, Bucholc) – Góral (90, Śledź).

Olsztynianie poznali rywala w II rundzie okręgowego Pucharu Polski. 29 sierpnia podejmą MKS-em Korsze.

Młody zawodnik Stomilu Jakub Mosakowski przebywa na kilkudniowych testach we włoskim klubie Palermo (Serie B).

W minionym sezonie rezerwowym golkiperem ŁKS był Przemysław Kazimierczak. Teraz zagra w Warcie Sieradz.