Kibice na Widzewie
Z jednej strony, to dobra informacja dla fanów Widzewa. Oznacza bowiem, że tym razem w Łodzi nie musimy się obawiać wielkiego natężenia wyzwisk na obiekcie, takiego, jakie miało to miejsce w dwóch poprzednich starciach podopiecznych trenera Radosława Mroczkowskiego (Widzew grał z ROW Rybnik przy al. Piłsudskiego oraz z Resovią w Rzeszowie).
Ale niektórzy słusznie mogą się obawiać, że przyjaźń na trybunach może wpłynąć na postawę zawodników na murawie. W przeszłości wielokrotnie bywało już tak, iż takich spotkań po prostu nie dało się oglądać. Chociażby we wrześniu, kiedy w Toruniu było 0:0.
Widzew musi wygrywać
Na szczęście, dobrze pamiętamy również starcie z października, kiedy to Widzew pewnie pokonał na Górnym Śląsku Ruch Chorzów 3:1 (czyli inną „zgodę” łódzkich fanów).
Przed sezonem niewielu spodziewało się się, że Elana będzie poważnie myśleć o awansie do pierwszej ligi. Tak się jednak dzieje, co potwierdził choćby prezes tego klubu Jarosław Więckowski.
Chcą wygrać na Widzewie
– Zespół zrobi wszystko, aby sprostać wyzwaniu.Widać wyraźnie, że interesuje nas I liga. Nie chcę w żaden sposób pompować balonika i napędzać spiralę o nazwie „musi być awans”. Ale od nas przesłanie do zawodników jest proste: każdy mecz jest niezmiernie ważny i do każdego przygotowujemy się w taki sposób, aby go wygrać. Kolejne zwycięstwa poprowadzą nas do osiągnięcia celu – stwierdził w rozmowie z portalem torun.eska.pl.
A więc łatwo Widzewowi raczej nie będzie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"