Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrzydliwe harce studentów z PŁ w Łodzi! "Kto nie rzyga - z uniwerku!" skandowała publiczność

(ij)
Do pamiętnego wyścigu wystartowało dziesięciu zawodników. Dla każdego organizatorzy przygotowali po dziesięć plastikowych kubków pełnych piwa.Po wypiciu jednego trzeba było okrążyć boisko za III Domem Studenta przy al. Politechniki. Zwyciężał ten, kto zrobił to najszybciej.  W regulaminie konkursu był punkt mówiący o tym, że można raz... zwymiotować.  Jednak ci, którzy mieli słabsze głowy i żołądki, zaczynali zwracać już po drugim, trzecim piwie.  Niektórzy sami schodzili z boiska przed zakończeniem konkursu, kiedy czuli, że nie dadzą rady wypić kolejnego piwa. Innym pomagali w tym koledzy, a nawet ich dziewczyny.  - Kto nie rzyga, z uniwerku! - skandowała publiczność na widok wymiotujących zawodników.WIĘCEJ ZDJĘĆ - >>>
Do pamiętnego wyścigu wystartowało dziesięciu zawodników. Dla każdego organizatorzy przygotowali po dziesięć plastikowych kubków pełnych piwa.Po wypiciu jednego trzeba było okrążyć boisko za III Domem Studenta przy al. Politechniki. Zwyciężał ten, kto zrobił to najszybciej. W regulaminie konkursu był punkt mówiący o tym, że można raz... zwymiotować. Jednak ci, którzy mieli słabsze głowy i żołądki, zaczynali zwracać już po drugim, trzecim piwie. Niektórzy sami schodzili z boiska przed zakończeniem konkursu, kiedy czuli, że nie dadzą rady wypić kolejnego piwa. Innym pomagali w tym koledzy, a nawet ich dziewczyny. - Kto nie rzyga, z uniwerku! - skandowała publiczność na widok wymiotujących zawodników.WIĘCEJ ZDJĘĆ - >>>Jarosław Ziarek
Na osiedlu akademickim Politechniki Łódzkiej podczas juwenaliów studenci zorganizowali tzw. bieg śmierci - połączony z piciem piwa i... wymiotowaniem!

- Kto nie rzyga - z uniwerku! skandowała publiczność
W sobotę po południu wystartowało dziesięciu zawodników. Dla każdego organizatorzy przygotowali po dziesięć plastikowych kubków pełnych piwa. Po wypiciu jednego trzeba było okrążyć boisko za III Domem Studenta przy al. Politechniki. Zwyciężał ten, kto zrobił to najszybciej.
Juwenalia miały być jedną z największych kulturalnych imprez w Łodzi.
W regulaminie konkursu był punkt mówiący o tym, że można raz... zwymiotować. Jednak ci, którzy mieli słabsze głowy i żołądki, zaczynali zwracać już po drugim, trzecim piwie. Niektórzy sami schodzili z boiska przed zakończeniem konkursu, kiedy czuli, że nie dadzą rady wypić kolejnego piwa. Innym pomagali w tym koledzy, a nawet ich dziewczyny.
- Kto nie rzyga, z uniwerku! - skandowała publiczność na widok wymiotujących zawodników.
Niektórzy
"Bieg śmierci" wygrał Mariusz, zwany przez kolegów z akademika Marianem, student V roku informatyki na Wydziale Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej Politechniki Łódzkiej. W ciągu niespełna pół godziny wypił dziesięć kufli piwa, biegając po każdym wokół boiska. Był bezkonkurencyjny. Pokonał swoich rywali w zaskakująco krótkim czasie. Kiedy kończył zawody, jego najlepsi konkurenci pili dopiero piąte lub szóste piwo. To już czwarte z rzędu zwycięstwo Mariusza w "biegu śmierci".
- Nie przygotowywałem się specjalnie do tego konkursu, ale sprawdziłem kiedyś, że bez rzygania mogę wypić 12 piw - mówi student.
Zwycięzca "biegu śmierci" nie był gołosłowny i po zakończeniu zawodów podczas przyjmowania gratulacji od kolegów i koleżanek z akademika pociągał kolejne piwo...

Prorektor PŁ ds. studenckich podczas konferencji prasowej rozpoczynającej juwenalia zapewniał dziennikarzy, że jest to jedna z największych imprez kulturalnych w Łodzi. Żacy najwyraźniej mieli inne zdanie i do programu swego święta po raz kolejny wpisali konkurs sprawdzający ich możliwości w niekoniecznie kulturalnym piciu piwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany