Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obowiązek szczepień dla wybranych grup? Wicewojewoda łódzki „za”. Choć zdecyduje rząd. Ilu nauczycieli trzeba byłoby doszczepić?

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Karol Młynarczyk (na zdjęciu), wicewojewoda łódzki – i lekarz z zawodu – zadeklarował się w środę (28 lipca) jako zwolennik obowiązkowych szczepień na koronawirusa dla kadry medycznej oraz dla pracowników szkół. Dołączył tym samym do zdania Rady Medycznej przy premierze, doradzającej rządowi w walce z epidemią COVID-19. Wicewojewoda widziałby sens także w obowiązkowych szczepieniach również dla personelu sklepów oraz zakładów, w których „ludzie pracują blisko siebie”. W naszym regionie ogółem zaszczepiła się dotąd mniej niż połowa wszystkich osób uprawnionych. Zwiększeniu wyszczepialności ma służyć zaangażowanie kół gospodyń wiejskich i strażaków ochotników. Ci drudzy za każde 50 zaszczepionych osób mają dostać 3 tys. zł na sprzęt. Koła gospodyń mogą liczyć na fundusze na festyny, podczas których będzie można przyjąć szczepionkę. >>> Czytaj dalej przy kolejnej ilustracji >>>
Karol Młynarczyk (na zdjęciu), wicewojewoda łódzki – i lekarz z zawodu – zadeklarował się w środę (28 lipca) jako zwolennik obowiązkowych szczepień na koronawirusa dla kadry medycznej oraz dla pracowników szkół. Dołączył tym samym do zdania Rady Medycznej przy premierze, doradzającej rządowi w walce z epidemią COVID-19. Wicewojewoda widziałby sens także w obowiązkowych szczepieniach również dla personelu sklepów oraz zakładów, w których „ludzie pracują blisko siebie”. W naszym regionie ogółem zaszczepiła się dotąd mniej niż połowa wszystkich osób uprawnionych. Zwiększeniu wyszczepialności ma służyć zaangażowanie kół gospodyń wiejskich i strażaków ochotników. Ci drudzy za każde 50 zaszczepionych osób mają dostać 3 tys. zł na sprzęt. Koła gospodyń mogą liczyć na fundusze na festyny, podczas których będzie można przyjąć szczepionkę. >>> Czytaj dalej przy kolejnej ilustracji >>>Marcin Stadnicki / archiwum DŁ
Karol Młynarczyk, wicewojewoda łódzki – i lekarz z zawodu – zadeklarował się w środę (28 lipca) jako zwolennik obowiązkowych szczepień na koronawirusa dla kadry medycznej oraz dla pracowników szkół. Dołączył tym samym do zdania Rady Medycznej przy premierze, doradzającej rządowi w walce z epidemią COVID-19. Wicewojewoda widziałby sens także w obowiązkowych szczepieniach również dla personelu sklepów oraz zakładów, w których „ludzie pracują blisko siebie”. W naszym regionie ogółem zaszczepiła się dotąd mniej niż połowa wszystkich osób uprawnionych. Zwiększeniu wyszczepialności ma służyć zaangażowanie kół gospodyń wiejskich i strażaków ochotników. Ci drudzy za każde 50 zaszczepionych osób mają dostać 3 tys. zł na sprzęt. Koła gospodyń mogą liczyć na fundusze na festyny, podczas których będzie można przyjąć szczepionkę.

Karol Młynarczyk, z zawodu lekarz chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej, zabrał głos w środę (28 lipca) podczas omawiania w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim dotychczasowych efektów akcji szczepień w naszym regionie.

Wicewojewoda łódzki za obowiązkowymi szczepieniami. Dla jakich grup zawodowych?

– Jeśli jesteś pracownikiem służby zdrowia musisz mieć szczepienie przeciw WZW i zdjęcie klatki piersiowej. Do tych wymagań można też dopisać szczepienie przeciw COVID-19 – mówił Karol Młynarczyk.

Zdaniem wicewojewody, to rozwiązanie powinno objąć miejsca, gdzie pracownicy mają kontakt z dużą liczbą osób.

– To nie tylko szkoły, ale także sklepy czy zakłady w których ludzie pracują blisko siebie – wyliczał Karol Młynarczyk.

Zastępca wojewody Tobiasza Bocheńskiego argumentował, iż np. pracujący z żywnością i tak muszą już przejść pewne procedury medyczne, np. dostarczyć odpowiednie badania.

Ponadto Karol Młynarczyk uważa, że rozwiązaniem mogłoby być określenie grup zawodowych, dla których szczepienie byłoby obowiązkowe, ale i dla takich, gdzie byłoby ono „zalecane”.

Na razie, w naszym regionie nie ma przygotowań do ewentualnych szczepień obowiązkowych wybranych grup zawodowych.

– To będą decyzje rządowe – podkreślił wicewojewoda.

Obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli? Ilu trzeba byłoby doszczepić?

Dyskusje wobec ewentualnego wprowadzenia obowiązku szczepień to gorący temat letnich dyskusji nauczycieli. Ale Kuratorium Oświaty w Łodzi, w odpowiedzi na nasze pytania, stwierdziło w środę, że nie posiada aktualnych danych o poziomie wyszczepialności kadry szkół w naszym regionie. Na początku 2021 r. nauczyciele byli grupą priorytetowo wyznaczoną do przyjęcia preparatu AstraZeneca. W marcu – gdy było już po etapie przyjmowania przez nich pierwszej dawki preparatu, Przemysław Czarnek, minister edukacji – wyliczał, że na szczepienia w tej grupie zawodowej zdecydowało się 60-70 proc. jej pracowników w Polsce. W województwie łódzkim ten wskaźnik był niższy – bowiem nieznacznie przekraczał połowę nauczycieli.

Dyrektorzy szkół wiedzą, którzy z podwładnych przyjęli szczepionkę (m.in. w kwietniu pisaliśmy, że kuratorium zobowiązało ich do wysyłania list z nazwiskami i terminami przyjęcia preparatów, co miało służyć lepszej organizacji majowych egzaminów państwowych).

– Z tego co pamiętam w naszej szkole jest teraz dwóch albo trzech niezaszczepionych nauczycieli – wyliczył zapytany w środę Dariusz Jędrasiak, wicedyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi.

Wicedyrektor „Dwójki” opowiada, że tych kilku nauczycieli nie przyjęło szczepionki ze względu na własne przekonania, zaś władze szkoły nie oceniają ich teraz – ani jakości ich pracy – inaczej niż przed podjęciem takiej decyzji.

W Łódzkiem zaszczepionych 47 proc. uprawnionych

Według wyliczeń przedstawionych w środę w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim, w naszym regionie ogółem zaszczepiła się dotąd mniej niż połowa wszystkich osób uprawnionych mieszkańców (czyli od 12. roku życia) – czyli 47 proc. W całej populacji województwa to niecałe 43 proc. Najwięcej w Łodzi (54 proc.), w Kutnie (53 proc.) w Łowiczu (52 proc.) w Skierniewicach 52 proc. i w Zgierzu ( 51 proc.).

Najgorzej jest na obszarach wiejskich: w Czerniewicach w powiecie tomaszowskim (25 proc.), w Goszczanowie w powiecie sieradzkim (27 proc.), w Budziszewicach w powiecie tomaszowskim (28 proc.), w Żytnie w powiecie radomszczańskim (28 proc.) czy w Brąszewicach w powiecie sieradzkim (29 proc.).

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Obowiązek szczepień dla wybranych grup? Wicewojewoda łódzki „za”. Choć zdecyduje rząd. Ilu nauczycieli trzeba byłoby doszczepić? - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany