Wysłany na miejsce patrol z trudem wszedł do środka. Podłogę pokrywała gruba warstwa lodu, sople zwisały z sufitu. W temperaturze minus trzy stopnie Celsjusza przebywał wycieńczony 60-latek.
Pan Roman mieszka samotnie w pamiętającym lata przedwojenne domu przy ul. Bazylijskiej. Coraz trudniej było mu ogrzać dom, w końcu całkiem przestał palić w piecu. Wtedy zamarzła instalacja, a z popękanych rur zaczęła wyciekać woda, która zalała całe mieszkanie i utworzyła grubą warstwę lodu. Właściciel domu nie poprosił nikogo o pomoc.
- Trudno było tam wejść, bo wszystko zamarznięte, nawet drzwi - mówi komendant zgierskiej straży miejskiej Dariusz Bereżewski. - Kiedy w końcu się udało, w środku zastaliśmy skrajnie przemarzniętego lokatora. Nie było żadnego ogrzewania, w piecach nikt od dawna nie palił. Zaproponowaliśmy mężczyźnie przewiezienie do noclegowni, ale odmówił.
- Nie miałem siły napalić, myślałem, że nie będzie aż tak zimno - tłumaczył pan Roman.
Na miejsce wezwano pracownika socjalnego, który dostarczył zmarzniętemu mężczyźnie żywność i rozpalił w piecu. Zgierzanin nie życzył sobie pomocy medycznej, zresztą po wizycie strażników dość szybko stanął na nogi. Pojawił się też ktoś z jego znajomych, zaczął odkuwać zamarzniętą podłogę...
- Będziemy zaglądać co jakiś czas, żeby sprawdzić, czy znów nie jest potrzebna pomoc - zapowiada pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zgierzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji