Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O krok od absurdu. Nieżyciowe przepisy, czyli między prawem a bezprawiem

(kz)
Picie piwa na ulicy jest zakazane, nawet gdy nazywa się bezalkoholowe lub spożywamy je ukryte w torebce. Liczą się tylko procenty: musi być ich mnie niż 0,5 procent.
Picie piwa na ulicy jest zakazane, nawet gdy nazywa się bezalkoholowe lub spożywamy je ukryte w torebce. Liczą się tylko procenty: musi być ich mnie niż 0,5 procent. Krzysztof Zając
Najłatwiej tworzyć prawo, gorzej jest je egzekwować, szczególnie gdy przepisy są niejasne, niezrozumiałe lub sprzeczne. W najgorszej sytuacji są osoby, które takiego prawa muszą przestrzegać, bo nie są w stanie ocenić, kiedy je łamią. Oto niektóre takie prawne absurdy z łódzkiego podwórka.

Papierosy skręcaj, ale tytoniu nie tnij
Na łamach "Expressu Ilustrowanego" pisaliśmy niedawno o sposobie na bardzo tanie papierosy. Wystarczy kupić liście tytoniu, a później samemu je pociąć i skręcić. Po publikacji artykułu odezwali się... celnicy.
- Produkcja papierosów podlega opodatkowaniu podatkiem akcyzowym - twierdzi Anna Ludkowska, rzecznik prasowy Izby Celnej w Łodzi. - Przepisy nie przewidują w powyższym zakresie odstępstw od wskazanych uregulowań w przypadku tzw. produkcji na użytek własny.
Jeżeli więc celnicy wpadną do naszego mieszkania i złapią nas nad stertą liści tytoniu, które będziemy cięli maszynką do makaronu, potraktują nas jak przestępców. Łamać prawa nie będziemy, pod warunkiem, że papierosy zostaną zrobione z tytoniu kupionego legalnie w sklepie lub kiosku.

Uważne spojrzenia kanara
Przepisy dotyczące transportu zbiorowego w Łodzi podają, że kontrolę biletów podejmuje się, gdy pojazd ruszył z przystanku, po upływie czasu niezbędnego do skasowania biletu. Ale jednocześnie inny paragraf mówi, iż "bilet należy skasować niezwłocznie po wejściu do pojazdu". Czy osoba niepełnosprawna, z małym dzieckiem na ręku, obciążona pakunkami powinna najpierw skasować bilet, narażając się na przewrócenie, czy może spokojnie usiąść, wyjąć bilet i ruszyć do kasownika?
Sebastian Grochala, rzecznik MPK w Łodzi, wyjaśnia, że czas niezbędny do skasowania biletu pozwala na wejście do pojazdu, podejście do kasownika i skasowanie biletu, albo wejście, odszukanie biletu i skasowanie go bez zbędnej zwłoki.
- Jeśli do pojazdu wsiada osoba niepełnosprawna, starsza, z małym dzieckiem, to kontrolerzy zwracają uwagę na to, że potrzebuje ona więcej czasu - zapewnia rzecznik łódzkiego MPK.
Wszystko zależy więc od dobrego wzroku i uczciwości kanara.

Pół procenta nie demoralizuje
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości zabrania spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach. A co z piwem bezalkoholowym?
W łódzkich sklepach nie pozwalają pić takich napojów na miejscu. Odradzają także chłodzenie się nimi pod sklepem. Prawo jest inne.
- Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, napojem alkoholowym jest produkt przeznaczony do spożycia zawierający alkohol etylowy w stężeniu przekraczającym 0,5 procent - wyjaśnia Joanna Kącka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - I takich napojów nie wolno spożywać w miejscach publicznych. Usiłowanie jest również karalne. Od mandatu nie uchroni nas też trzymanie butelki w papierowej torebce.

Z papierosem pod wiatr
Na przystankach tramwajowych palić papierosów nie wolno. Przepisy mówią, że pas ochronny wynosi 15 metrów. Straż miejska nie chodzi z miarką i nie odmierza pasa o szerokości 15 metrów. Urząd Miasta nie zaznacza też na chodnikach grubą, czerwoną linią granicy przystanku. Wszystko zależy więc od uznania funkcjonariuszy, a i tak, gdy palacz stoi w przepisowym miejscu, a wiatr wieje na przystanek, to cała profilaktyka zdaje się psu na budę.

Zakazane zdjęcia
W wielu hipermarketach, ale także w niektórych dużych salonach np. meblowych, obowiązuje zakaz fotografowania. Prywatny właściciel ma prawo określać zasady, jakie obowiązują klientów w sklepie. Może ich także wyprosić, gdy nie przestrzegają ustalonych przez niego przepisów. Ochroniarze mogą namawiać klienta do skasowania wykonanych już zdjęć, ale nie wolno im pozbawić go wolności i odebrać siłą aparatu, bo wówczas naruszają naszą wolność i popełnią przestępstwo. Wezwana policja nie ma podstaw do ukarania klienta, który zakazu nie respektuje. Może go jedynie wylegitymować, a dane udostępnić właścicielowi sklepu, gdyby chciał przeciwko klientowi wystąpić do sądu z pozwem.

Straż miejska w sprawozdaniu za pierwsze półrocze tego roku chwali się, że nałożyła:
x 418 mandatów za niesprzątnięcie psiej kupy i dodatkowe 363 za brak torebki na odchody;
x 1.093 mandaty za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym i aż 2.402 za usiłowanie picia w takim miejscu;
x 328 mandatów za palenie papierosów w odległości mniejszej niż 15 metrów od przystanku;
x 87 mandatów za używanie wulgaryzmów w miejscu publicznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany