Nowy menedżer i nowy prezes ŁKS

Popularnemu "Świrowi" będzie podlegał sztab trenerski, na którego czele znajdzie się prawdopodobnie przywrócony do roli głównego szkoleniowca Andrzej Pyrdoł. "Świr" nie ma uprawnień na prowadzenie drużyny w ekstraklasie, ponieważ dopiero uczy się w szkole trenerskiej. Dlatego formalnie nie będzie szkoleniowcem. Za powrotem Świerczewskiego do ŁKS stoi biznesmen Andrzej Voigt. Warszawianin ma własną firmę, która do końca 2009 roku zrealizowała inwestycje w Polsce i zagranicą w kilku branżach na ponad 150 milionów euro.
Voigt zostanie nowym prezesem ŁKS! Ma też pokryć bieżące długi i wyłożyć pieniądze na spokojne dokończenie przez ŁKS rozgrywek ekstraklasy. Świerczewski w swojej karierze zdobywał wicemistrzostwo olimpijskie w Barcelonie 1992, Puchar Intertoto w 1997 jako zawodnik SC Bastia, cztery razy Puchar Polski, dwa razy Superpuchar Polski. Jest Wybitnym Reprezentantem Polski. Wystąpił w 70 meczach, strzelił jednego gola. Od 15 kwietnia 2011 do zakończenia sezonu razem z Maciejem Śliwowskim tworzył duet trenerski w Zniczu Pruszków. Świerczewski twierdzi z przekonaniem, że potrafi dać drużynie impuls, pociągnąć do przodu.
Ostatnie godziny trwającej ponad tydzień telenoweli pt. "Nowy trener ŁKS", przypominały dobry dreszczowiec, w którym na początku "odstrzelony" zostaje jeden z głównych bohaterów, a potem napięcie zaczyna rosnąć. Najpierw oficjalnie poinformowano, że ŁKS zrezygnował z Tomasza Arteniuka, z którym przez tydzień prowadził rozmowy. Potem emocje tylko rosły. Mówiono, że na placu boju jest dwóch kandydatów. Takiego zakończenia nikt się jednak nie spodziewał. Doszło do sensacyjnego zwrotu akcji. Menedżerem ŁKS został Piotr Świerczewski. Oby ten film skończył się happy endem!