Czy sklepy są czynne w niedzielę
Wystawione na zewnątrz stoliki oraz food trucki Winnych i pobliskiej Gastromachiny tworzą tam klimatyczne miejsce do spędzania ciepłych wieczorów przy winie i przekąskach. Nikomu nie przeszkadza, że czasem przez podwórko przejedzie samochód – bywalcy karnie usuwają się pojazdom z drogi wraz ze stołami. Gościnną atmosferę podwórka tworzą z Winnymi ich najbliżsi sąsiedzi, właściciele piekarni i salonu kosmetycznego z tego samego podwórka, przy pełnej aprobacie właścicieli nieruchomości oraz mieszkańców.
- Otworzyliśmy lokal w podwórku, którego początkowo się trochę bałem, bo było zapomniane, odwiedzane tylko wczesnym rankiem przez klientów funkcjonującej tu piekarni - mówi Michał Bogdanowicz, właściciel Winnych. - Tymczasem lokal się przyjął, a na wiosnę zrobiliśmy na szybko ogródek w stylu hiszpańskim - każde krzesło jest inne, każdy stolik inny, stoi nasz food truck. Wymyśliliśmy sobie, żeby to podwórze ożyło, nawet mimo tego, że jeżdżą tu niekiedy auta. Jesteśmy chyba jedynym lokalem w Łodzi, na którego stołach stoją tabliczki z prośbą, żeby przenieść stół, gdy przejeżdża samochód. I proszę sobie wyobrazić, że to działa! Obawialiśmy się także, że lokatorzy kamienicy nie będą chcieli mieć pod oknami miejsca, które wieczorem tętni życiem, ale na razie, z tego co słyszę, żadnych tego typu problemów nie ma. Wszystko idzie w dobrym kierunku, tak więc łączymy siły z Gastromachiną, piekarnią i salonem kosmetycznym i robimy z tego podwórka fajne miejsce.
- W sąsiedztwie mamy wprawdzie swój mały lokal, przy ul. Piotrkowskiej 89, jednak połączyliśmy siły ze starymi znajomymi, żeby upiększyć jeszcze jedno łódzkie podwórko, które ma szansę stać się perełka. W weekendy, poczynając od "majówki". będziemy tu przyjeżdżać naszym food truckiem i wspólnie z Winnymi uprzyjemniać wieczory łodzianom - mówi Piotr Andrzejewski, właściciel Gastromachiny, wyspecjalizowanego w burgerach food trucka i restauracji o tej samej nazwie.
Swoje trzy grosze do oferty gastronomicznej podwórza obiecuje dorzucić także tamtejsza ponad stuletnia piekarnia.
- Piotrkowska już się nam powoli wypełnia, czy może nawet przepełnia, więc cieszę się, że zaczynają ożywać jej podwórka - chwali inicjatywę prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. - Szczególnie, jeśli dzieje się to przy akceptacji osób, które tu mieszkają. Trudno żyć, kiedy wokół coś się dzieje. Ja to akurat lubię, zawsze powtarzam, że jestem zwierzę z miejskiej dżungli, lecz nie każdy musi być tego zwolennikiem. W tym wypadku to fajny pomysł i mam nadzieję, że zaakceptują go i pokochają łodzianie. Myślę, że takich miejsc będzie nam przybywało i oby tak właśnie się stało wzorem dużych metropolii. Takie podwórka tworzą unikatową atmosferę.
– Piotrkowska zyskała kolejne cudowne miejsce tchnące dobrą atmosferą – cieszy się Piotr Kurzawa, menedżer Piotrkowskiej.
Przyszedł do lokalu z legwanem na ramieniu i... rzucał nim o ścianę!
Sprawdź pogodę na majówkę:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA