Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe miejsce towarzyskich spotkań łodzian. Odwiedziliście już podwórze Piotrkowskiej 93? [zdjęcia]

(pij)
Tawerna Winni wraz z sąsiednimi przedsiębiorcami (przy aprobacie właścicieli posesji i lokatorów) ożywia podwórze kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 93..
Tawerna Winni wraz z sąsiednimi przedsiębiorcami (przy aprobacie właścicieli posesji i lokatorów) ożywia podwórze kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 93.. Piotr Jach
Tak jak na wiosnę ożyła cała ul. Piotrkowska, tak i jej podwórka zaczęły tętnić życiem. W podwórzu kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 93 atrakcyjny zakątek stworzyli właściciele tawerny Winni.

Czy sklepy są czynne w niedzielę
Wystawione na zewnątrz stoliki oraz food trucki Winnych i pobliskiej Gastromachiny tworzą tam klimatyczne miejsce do spędzania ciepłych wieczorów przy winie i przekąskach. Nikomu nie przeszkadza, że czasem przez podwórko przejedzie samochód – bywalcy karnie usuwają się pojazdom z drogi wraz ze stołami. Gościnną atmosferę podwórka tworzą z Winnymi ich najbliżsi sąsiedzi, właściciele piekarni i salonu kosmetycznego z tego samego podwórka, przy pełnej aprobacie właścicieli nieruchomości oraz mieszkańców.

- Otworzyliśmy lokal w podwórku, którego początkowo się trochę bałem, bo było zapomniane, odwiedzane tylko wczesnym rankiem przez klientów funkcjonującej tu piekarni - mówi Michał Bogdanowicz, właściciel Winnych. - Tymczasem lokal się przyjął, a na wiosnę zrobiliśmy na szybko ogródek w stylu hiszpańskim - każde krzesło jest inne, każdy stolik inny, stoi nasz food truck. Wymyśliliśmy sobie, żeby to podwórze ożyło, nawet mimo tego, że jeżdżą tu niekiedy auta. Jesteśmy chyba jedynym lokalem w Łodzi, na którego stołach stoją tabliczki z prośbą, żeby przenieść stół, gdy przejeżdża samochód. I proszę sobie wyobrazić, że to działa! Obawialiśmy się także, że lokatorzy kamienicy nie będą chcieli mieć pod oknami miejsca, które wieczorem tętni życiem, ale na razie, z tego co słyszę, żadnych tego typu problemów nie ma. Wszystko idzie w dobrym kierunku, tak więc łączymy siły z Gastromachiną, piekarnią i salonem kosmetycznym i robimy z tego podwórka fajne miejsce.

- W sąsiedztwie mamy wprawdzie swój mały lokal, przy ul. Piotrkowskiej 89, jednak połączyliśmy siły ze starymi znajomymi, żeby upiększyć jeszcze jedno łódzkie podwórko, które ma szansę stać się perełka. W weekendy, poczynając od "majówki". będziemy tu przyjeżdżać naszym food truckiem i wspólnie z Winnymi uprzyjemniać wieczory łodzianom - mówi Piotr Andrzejewski, właściciel Gastromachiny, wyspecjalizowanego w burgerach food trucka i restauracji o tej samej nazwie.

Swoje trzy grosze do oferty gastronomicznej podwórza obiecuje dorzucić także tamtejsza ponad stuletnia piekarnia.

- Piotrkowska już się nam powoli wypełnia, czy może nawet przepełnia, więc cieszę się, że zaczynają ożywać jej podwórka - chwali inicjatywę prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. - Szczególnie, jeśli dzieje się to przy akceptacji osób, które tu mieszkają. Trudno żyć, kiedy wokół coś się dzieje. Ja to akurat lubię, zawsze powtarzam, że jestem zwierzę z miejskiej dżungli, lecz nie każdy musi być tego zwolennikiem. W tym wypadku to fajny pomysł i mam nadzieję, że zaakceptują go i pokochają łodzianie. Myślę, że takich miejsc będzie nam przybywało i oby tak właśnie się stało wzorem dużych metropolii. Takie podwórka tworzą unikatową atmosferę.

– Piotrkowska zyskała kolejne cudowne miejsce tchnące dobrą atmosferą – cieszy się Piotr Kurzawa, menedżer Piotrkowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany