Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe buty... jak stare

(kz)
Włodzimierz Adamus z ul. Grota-Roweckiego kupił dla wnuka markowe buty Pumy. Po kilku założeniach zaczęły wyglądać jak wyjęte ze śmietnika.
Włodzimierz Adamus z ul. Grota-Roweckiego kupił dla wnuka markowe buty Pumy. Po kilku założeniach zaczęły wyglądać jak wyjęte ze śmietnika. Krzysztof Zając
Włodzimierz Adamus z ul. Grota-Roweckiego kupił dla wnuka markowe buty Pumy. Po kilku założeniach zaczęły wyglądać jak wyjęte ze śmietnika. Ale reklamacji sklep nie uwzględnił, bo... starszy pan nie zna się na modzie.

Pan Włodzimierz zafundował ukochanemu wnukowi sportowe buty za prawie
190 zł.
- Po dwóch tygodniach wyglądały, jakby były noszone kilka lat, chociaż wnuk założył je może pięć razy - opowiada emeryt.
Buty oddał do reklamacji i kilka dni temu sklep Planet Sport z Galerii Łódzkiej odpowiedział, że reklamacji nie uznaje, bo buty... były stare z założenia!
"Specjalne rowki, mikropęknięcia i przebarwienia skóry mają wskazywać na to, że produkt jest stary i zniszczony (...) Konsumentowi najwyraźniej przeszkadza charakter estetyczny, jednakże nie jest on przyczyną wad materiałowych" - napisano w uzasadnieniu.
Buty w chwili sprzedaży wyglądały jednak jak nowe. Do tego, jak sprawdziliśmy, w sklepie, gdzie ten model nadal jest sprzedawany, nie ma żadnej informacji o sztucznym postarzeniu obuwia.
- To model sprzed kilku lat. A klient pewnie o tym nie wiedział. Skóra, jeżeli nie jest konserwowana, łatwo ulega zniszczeniu i to może być przyczyną spękań - tłumaczą sprzedawczynie z innego sklepu firmowego Pumy.
Sprawą zajął się miejski rzecznik konsumentów.
- To taka zwariowana moda; młodzi ludzie płacą za poszarpane i pocięte spodnie, być może cenne są także buty wyglądające jak stare i zniszczone. Jednak sklep powinien poinformować klienta o takich specyficznych właściwościach - komentuje rzecznik Zbigniew Kwaśniewski.

Włodzimierz Adamus z ul. Grota-Roweckiego kupił dla wnuka markowe buty Pumy. Po kilku założeniach zaczęły wyglądać jak wyjęte ze śmietnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany