W każdym kojcu zamieszka jeden pies. W pierwszej kolejności do nowego lokum przeniesie się przypominający owczarka podhalańskiego Misiek, który jako jeden z nielicznych jest jeszcze uwiązany na łańcuchu przy budzie. Pozostałe boksy zajmą inne "łańcuchowce" oraz psy, które z racji swego charakteru muszą przebywać same.
- Kilka lat temu zlikwidowaliśmy ściernisko, które było w tym miejscu, i postawiliśmy te okropne wiaty, bo na nic innego nie było nas stać, a miejsca dla psów brakowało - mówi Bogumiła Skowrońska-Werecka, dyrektorka placówki. - Potem położyliśmy kostkę brukową i zaczęliśmy myśleć o nowych kojcach. Ciągle jednak brakowało pieniędzy. Obecnie kojce, warte wraz z budami ok. 40 tysięcy złotych, finansuje Stowarzyszenie Schronisko z pieniędzy z tzw. jednego procenta podatku.
- To są budy z deski sosnowej, ocieplane styropianem, na grubym spodzie i metalowej ocynkowanej konstrukcji - mówi ich producent, Roman Kamiński ze Skierniewic. - Dzięki temu drewno nie nabiera wilgoci, a budy są trwałe.
Instalowanie nowych kojców zakończyło się w piątek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu