Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Kamil Simiński, pracujący na Orliku animator sportu. Dzięki jego staraniom udało się pozyskać 10 tys. zł z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Według wstępnych szacunków, tyle samo musi dołożyć budżet miasta.
– Obydwa boiska, ogrodzone, będą miały 13 metrów szerokości i 21 metrów długości. Zostaną rozdzielone trzymetrowym pasem zieleni – informuje Łukasz Stencel, inspektor w Wydziale Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego.