Nowa żyrafa w łódzkim zoo i wybieg a la Australia

Nosi imię Uzuri, ma 1,5 roku i jest obecnie najmłodsza w stadzie, gdyż dwie pozostałe samicemieszkające w zoo są znacznie starsze. Lira ma 4 lata, a Judita 13 lat i matkuje młodej żyrafie, która prezentuje się znakomicie i powoli przyzwyczaja się już do nowego miejsca. Uzuri waży około 300 kg i mierzy około 3 metrów. Przyjechała w ramach wymiany zwierząt z ogrodu w Emmen. Już można ją oglądać w żyrafiarni.

– Zwierzę dobrze zniosło długą podróż, która trwała 11 godzin – poinformowała Anna Nowacka, zastępca naczelnika Ogrodu Zoologicznego w Łodzi na wczorajszej konferencji prasowej. – Czuje się dobrze, ale musi trochę odpocząć i odnaleźć się w nowych warunkach. Obecnie zapoznaje się ze stadem, nie ma problemów z adaptacją.

Uzuri dostała już pierwszy posiłek, czyli granulat sporządzony z liści akacji afrykańskiej. Porcja ważyła około 3 kg. Oprócz tego będzie raczyła się sianem z lucerny i świeżymi gałęziami klonowymi.

W zoo zaprezentowano również nowy wybieg, na którym są prezentowane zwierzęta z Australii. Zamieszkała tam para strusi emu, która przyjechała z Niemiec, para czarnych łabędzi i cztery rude kangury, same samice. Niewielka ilość roślin na wybiegu przypomina krajobraz półpustynny, a miejscami widać czerwone podłoże wykonane z ceglanej mączki, by zwierzęta czuły się jak na rodzimym kontynencie. Adaptacja wybiegu trwała miesiąc i kosztowała 25 tys. zł. Fundusze pochodziły z oszczędności zarządu Zieleni Miejskiej, a wiele prac wykonały ekipy działu hodowlanego i technicznego zoo.