– O ukraińską walutę pyta zazwyczaj najwyżej jedna osoba w tygodniu, a o rosyjską – najwyżej kilka – mówi Waldemar Skóra, właściciel trzech kantorów w Łodzi. – Jeśli już kupują hrywny, to na ogół za 100 – 200 zł, trochę więcj wydają na ruble.
Sprzedających jest także jak na lekarstwo.
– Od czasu do czasu odwiedzi nas Ukrainiec, który chce sprzedać hrywny, ale jak się zorientuje, ile by za nie otrzymał, to odwraca się na pięcie i wychodzi – mówi Małgorzata Motylińska z kantoru przy ul. Piotrkowskiej. – Z rublami przychodzą zazwyczaj, i to dość regularnie, studiujący na łódzkich uczelniach. Oni zamieniają je na złotówki bez względu na aktualny kurs walut.
– Ruble kupują też ci, którzy prowadzą interesy z Rosjanami, a i tak nie biorą ich dużo, bo częściej rozliczają się w dolarach i euro – mówi Albert Pawłowski z kantoru przy ul. Narutowicza. – Hrywny były kupowane tylko na wyjazdy turystyczne, głównie na Krym, ale teraz nikt tam już nie jeździ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas