Mieszkający w Borku pod Łęczycą Sebastian Czarnecki nie krył zaskoczenie, gdy u siebie w ogródku na drzewie znalazł coś wyjątkowego - ogromny rój pszczół.
- Wcześniej miałem 2-kilogramowe roje, ale ten jest rekordowy i niespotykany - mówi Sebastian Czarnecki - To 4,5 kilogramowy rój czyli około 60 tysięcy pszczół.
Te pszczoły opuściły swoją pasiekę, gdy pojawiły się nowe i zjawiły się u mnie na drzewie. Pszczoła rojowa może wylatywać do 10 kilometrów z ula, trudno więc powiedzieć skąd się wziął mój rój. W każdym razie usadowił się koło mojej pasieki. Nie da się ukryć, że takich rozmiarów roju się nie spodziewałem. Pierwszy raz taki widziałem na oczy.
Gdy te pszczoły się wyroiły zgarnąłem je do pudełka umieściłem w zimnym pomieszczeniu w piwnicy, a na drugi dzień wyspałem je do mojego ula. Teraz to już są moje pszczoły. Ogromna kolonia.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!