Niezłomne Polki lepsze od Niemek

Polskie siatkarki pokonały w japońskiej Okayamie Niemki 3:1 w trzecim meczu grupy F cyklu World Grand Prix, ; które odbędzie się w dniach 25-29 sierpnia w chińskim Ningbo. Biało-czerwone są już niemal pewne awansu **do turnieju finałowego. Polki w pełni zrehabilitowały się za nieudany pojedynek i porażkę z Japonkami.**

Drugi set będzie zapewne śnił się Niemkom po nocach. Stała się bowiem rzecz wręcz niemożliwa. Podopieczne Giovanniego Guidettiego prowadziły już 22:14, a szkoleniowiec posłał na parkiet zawodniczki z drugiej szóstki.
Wysoka przewaga niemieckiego zespołu była efektem znakomitej postawy siatkarek na początku seta, kiedy to wygrywały 7:0 i 12:4. Tymczasem Polki dzięki dobrym zagrywkom Anny Barańskiej i Katarzyny Gajgał oraz atakom zmienniczek - Katarzyny Zaroślińskiej i Joanny Szczurek - błyskawicznie odrobiły straty, a od stanu 19:23 zdobyły sześć punktów z rzędu. Imponujący finisz należał do Bereniki Okuniewskiej.

Nie mniej dramatyczny był trzeci set. Niemki nie tylko doprowadziły do remisu, ale miały cztery piłki setowe. Potem Polki nie wykorzystały dwóch meczboli, a decydujący punkt dla Niemek zdobyła Corina Ssuschke.

Polki nie załamały się i w kolejnej partii pokazały rywalkom, że są od nich po prostu lepsze.
- Zakładałem awans do turnieju finałowego, ale nie spodziewałem się, że nastąpi to tak wcześnie - powiedział trener Jerzy Matlak. Zmartwieniem selekcjonera jest brak stabilizacji składu. Matlak dał szansę gry wszystkim dwunastu zawodniczkom. - Zmusza mnie do tego sytuacja. Niestety, coraz częściej zawodzą siatkarki, na które liczyłem. Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni. Azjatycki klimat i częste mecze na pewno mogły wpłynąć na dyspozycję niektórych zawodniczek. Przypomnę też, że dziewczyny do kadry dołączały w różnych okresach.
Z drugiej strony niektóre są z nami od dwóch miesięcy i powinny być w lepszej formie - podkreślił selekcjoner.

Z dobrej strony pokazały się w reprezentacji zawodniczki Organiki Budowlani - Karolina Kosek i Katarzyna Zaroślińska. Wydaje się, że udanymi wystąpami przekonały do siebie trenera Jerzego Matlaka i wywalczyły miejsce w kadrze.

W kolejnych zawodach, w Tajpei, Polki będą rywalizować z Tajwanem (gospodarz), Brazylią i Portoryko. (pas)

Polska - Niemcy 3:1 (25:23, 25:23, 29:31, 25:20)
Polska: Milena Sadurek (5), Agnieszka Bednarek-Kasza (8), Katarzyna Gajgał (12), Joanna Kaczor (2), Anna Barańska (18), Karolina Kosek (8), Mariola Zenik (libero) oraz Katarzyna Skorupa (1), Katarzyna Skowrońska-Dolata (1), Berenika Okuniewska (3), Katarzyna Zaroślińska (12), Joanna Szczurek (9).

Fot. Paweł Łacheta, PAP