Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieuczciwi akwizytorzy oszukują starsze osoby. Nawet wróżka dała się nabrać...

(g)
- Padłam ofiarą zwykłego oszustwa - mówi Hanna Melesz. - Jest mi przykro z tego powodu, bo całe życie wierzyłam w ludzką uczciwość. Sprawę skierowałam do prokuratury.
- Padłam ofiarą zwykłego oszustwa - mówi Hanna Melesz. - Jest mi przykro z tego powodu, bo całe życie wierzyłam w ludzką uczciwość. Sprawę skierowałam do prokuratury. Janusz Kubik
Hanna Melesz, najstarsza łódzka wróżka, padła ofiarą nieuczciwego akwizytora, który podstępem skłonił ją do podpisania niekorzystnej umowy z firmą Telekomunikacja Novum SA.

- W połowie lutego zadzwonił do mnie młody człowiek, który przedstawił się jako pracownik telekomunikacji - mówi 77-letnia kobieta. - Powiedział, że ponieważ jestem wieloletnią klientką firmy, ma dla mnie propozycję podpisania nowej, korzystniejszej umowy.
Pani Hanna zgodziła się przyjąć konsultanta firmy.
- Przyszedł po kilku dniach, miły, młody, wytłumaczył warunki nowej umowy - mówi pani Hanna. - Powiedziałam, że jeszcze się zastanowię.
Na koniec mężczyzna poprosił kobietę o podpisanie dokumentu, który będzie dla jego szefów dowodem, że się z nią spotkał.
Po miesiącu do pani Hanny przyszło pismo z Telekomunikacji Polskiej, informujące, że jej numer telefonu został przeniesiony do Telekomunikacji Novum.
- Od razu domyśliłam się, że padłam ofiarą oszusta - mówi zdenerwowana kobieta. - Poświadczenie, które podpisałam, okazało się umową zawartą z nową firmą.
Ponadto nie była ona wcale korzystniejsza od poprzedniej. W TP SA kobieta płaciła kilkanaście złotych miesięcznie, u nowego operatora blisko 30 zł.
- Uważam, że to zwykłe oszustwo, sprawę skierowałam do prokuratury - mówi pani Hanna.
- W ciągu miesiąca trafia do nas kilkadziesiąt skarg na praktyki stosowane przez Telekomunikację Novum - mówi Piotr Dziubak, rzecznik Urzędu Kontroli Elektronicznej. - Niemal wszystkie pochodzą od osób starszych. To właśnie one najczęściej padają ofiarą konsultantów. Gdy przedstawiają się oni jako pracownicy telekomunikacji, większość osób myśli, że chodzi o Telekomunikację Polską. Zanim podpisze się umowę, trzeba ją dokładnie przeczytać. Potem trudno będzie udowodnić, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd, bo na dokumentach jest logo TP Novum i jej nazwa.
- Pracownicy naszej firmy nigdy nie podszywają się pod konsultantów TP SA - twierdzi Monika Wicińska, rzecznik Telekomunikacji Novum. - Współpracujemy jednak z wieloma partnerami, którzy również sprzedają nasze usługi. Za ich działania nie możemy brać odpowiedzialności.
- Padłam ofiarą zwykłego oszustwa - mówi Hanna Melesz. - Jest mi przykro z tego powodu, bo całe życie wierzyłam w ludzką uczciwość. Sprawę skierowałam do prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany