Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nietypowe msze w łódzkim kościele. Modlą się o męża albo żonę

(aga)
Ojciec Jacek Granatowski w każdy ostatni czwartek miesiąca odprawia msze dla wiernych, którzy marzą o dobrym mężu lub żonie. Na frekwencję nie narzeka…
Ojciec Jacek Granatowski w każdy ostatni czwartek miesiąca odprawia msze dla wiernych, którzy marzą o dobrym mężu lub żonie. Na frekwencję nie narzeka… Krzysztof Szymczak
W każdy ostatni czwartek miesiąca o godz. 19 w kościele Jezuitów pod wezwaniem Najświętszego Imienia Jezus przy ul. Sienkiewicza 60 pojawia się grupa kilkudziesięciu wiernych, którzy modlą się o znalezienie dobrego męża albo żony. Na pomysł takiego nabożeństwa wpadł ojciec Jacek Granatowski, duszpasterz akademicki.

– Frekwencja dopisuje – cieszy się duchowny. – Ponad połowa uczestników to stali bywalcy. Najmłodsi mają po dwadzieścia kilka lat, najstarsi są po sześćdziesiątce. Mamy singli i wdowców. Co ciekawe, ostatnio przychodzi więcej mężczyzn niż kobiet. Zaczynają się wzajemnie poznawać i organizować spotkania poza świątynią. To budujące.

Pijany ksiądz za kierownicą citroena- FILM

Czym „msza o męża lub żonę” różni się od innych?
– Przebieg liturgii jest taki sam, ale kazanie, które wygłaszam, ma charakter motywujący – tłumaczy ojciec Jacek. – Chodzi mi o to, aby każdy najpierw poznał i zrozumiał samego siebie, bo dopiero wtedy będzie gotowy na spotkanie wymarzonego partnera.
Jezuita nie ma zamiaru kojarzyć par jak biuro matrymonialne. Nie prowadzi też statystyk, komu udało się zakochać, zaręczyć czy stanąć na ślubnym kobiercu.
– Chodzi mi o to, aby uczestniczący w takiej mszy wierni byli ludźmi szczęśliwymi, aby znali swoją wartość i wyjątkowość, potrafili nie tylko brać, ale również dawać, bo wtedy łatwiej im będzie odnaleźć prawdziwą miłość – podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany