- Funkcjonariusze zatrzymali pieszą, która skróciła sobie drogę. Ale po wylegitymowaniu pani policjanci postanowili zakończyć interwencję pouczeniem - informuje Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
O łagodnym potraktowaniu pieszej nie wiedział jej mąż, który widział sytuację z okna pobliskiej kamienicy. Mężczyzna bardzo się zdenerwował, zbiegł na dół i zaczął awanturować się z patrolem. W głośnej rozmowie z policjantami nie przebierał w słowach. W przypadku męża niefrasobliwej kobiety funkcjonariusze postanowili być bezwzględniu - ukarali go mandatem w wysokości 100 złotych za używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?