Samobójstwo na Sukienniczej. Mężczyzna wyskoczył z IX piętra
31 maja 2014 roku około godziny 23:20 policjanci zostali zaalarmowani, że jakiś człowiek wszedł na budynek cukrowni w Ostrowach i prawdopodobnie chce z niego skoczyć. W chwilę od zgłoszenia na miejscu pojawili się policjanci. W połowie wysokości budynku wieży ciśnień stał zamroczony alkoholem mężczyzna i zdesperowanym głosem krzyczał do policjantów, że zamierza skoczyć. Będąca w patrolu policjantka zaczęła spokojnym tonem rozmawiać z desperatem i wyciszać jego samobójcze zapędy. W tym czasie jej partner próbował dostać się do mężczyzny. Niestety okazało się, że wejście jest zamknięte na kłódkę. Policjanci nie dali jednak za wygraną i znaleźli schody awaryjne. Były one w fatalnym stanie technicznym, jednak stanowiły jedyny dostęp do potrzebującego pomocy. Policjantka kontynuując rozmowę z mężczyzną odwracała jego uwagę a jej kolega z patrolu wszedł do desperata. Nie obyło się bez problemów, gdyż skorodowane schody załamały się pod ciężarem policjanta i przybyłego a na miejsce strażnika gminnego. Na szczęście po chwili desperat był już w rękach interweniujących na miejsce wezwano straż pożarną z podnośnikiem. Jednak infrastruktura terenu wykluczyła jego użycie. Strażacy rozcięli jednak zabezpieczone schody, co pozwoliło bezpiecznie sprowadzić niedoszłego samobójcę. Trafił on w ręce lekarzy. Jak tłumaczył policjantom, jego czyn spowodowany był problemami osobistymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu