Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieco lepsze nastroje siatkarek Budowlanych

(bart)
W sobotę liczymy na środkową Gabrielę Polańską
W sobotę liczymy na środkową Gabrielę Polańską krzysztof szymczak
Drużyna siatkarek Budowlanych Łódź, jedynego zespołu z naszego miasta, występującego w ekstraklasie, może mówić o wyjątkowym pechu. Bynajmniej nie dlatego, że w miniony weekend dosyć gładko przegrała w Bielsku-Białej z tamtejszym Aluprofem 0:3.

Podopieczne trenera Jacka Pasińskiego doznały bowiem w jednym z bielskich hoteli zatrucia gronkowcem.

Miało to wręcz katastrofalne skutki dla całego zespołu (wliczając większość sztabu szkoleniowego, medycznego i... kierowcy klubowego autokaru), bo nie odbyły się zaplanowane wcześniej wtorkowe zajęcia zajmującego obecnie piąte miejsce w tabeli zespołu.

Na szczęście w środę było już nieco lepiej, chociaż trudno mówić o przełomie.
- W miarę normalnie ćwiczyło siedem dziewczyn - mówi prezes Budowlanych Marcin Chudzik. - Brakowało Martyny Grajber, Sylwii Pyci, Daiany Muresan, Aleksandry Gromadowskiej oraz Eweliny Tobiasz. Pozostałym zawodniczkom wciąż daleko do pełni sprawności, jednak coś przecież musimy robić. Mecz z drużyną z Ostrowca na pewno się odbędzie. Liczymy na gorący doping kibiców. To chyba zrozumiałe, że w naszej sytuacji jest on nam szczególnie potrzebny.

Starcie z KSZO rozpocznie się o godz. 18 w łódzkiej Atlas Arenie. Tak naprawdę nie ma możliwości jego przełożenia, gdyby łodzianki nie przystąpiły do meczu, czekałby je po prostu walkower. W poprzednim meczu KSZO odniosło pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, pokonując Legionovię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany