Nie żyje Teresa May-Czyżowska - diva operowa

Niemal cała jej artystyczna droga wiązała się z Łodzią. Od 1966 r. występowała na scenie Teatru Wielkiego. Stworzyła niezapomniane kreacje. Była m.in. Gildą w "Rigoletcie", Violettą w "Traviacie" i Desdemoną w "Otellu" Verdiego, Rozyną w "Cyruliku Sewilskim" Rossiniego, tytułową bohaterką w "Normie" Belliniego, Leonorą "Fideliu" Beethovena. Teatr był jej życiem. W 2006 r. świętowała 40-lecie działalności artystycznej, ale zjawiała się jeszcze w koncertach i w inscenizacjach - jako Dorota w "Krakowiakach i Góralach" Stefaniego/Bogusławskiego i księżna w "Księżniczce czardasza" Kalmana.

Teresa May-Czyżowska, wielki sopran - wykonawczyni partii dramatycznych i koloraturowych - kształciła się w Grazu, Warszawie, Wiedniu, w Łodzi (była studentką Olgi Olginy). Zwyciężyła w międzynarodowych konkursach - w Tuluzie, Sofii, Budapeszcie, Grazu. Występowała gościnnie na scenach zagranicznych. W 1975 r. z wielkim uznaniem światowej krytyki spotkał się jej występ w partii tytułowej w tokijskiej prapremierze "Halki" Moniuszki, którą zaśpiewała po japońsku.
Artystka o wielkiej wrażliwości, była też poetką, w wierszach zamykała swoje życiowe doświadczenia. Odchodzi legenda i osobowość polskiej sceny operowej.