W sobotę wieczorem piłkarski świat obiegła bardzo smutna wiadomość. Atletico Madryt stracił 14-letniego piłkarza. Klub ogłosił tę informację za pośrednictwem mediów społecznościowych.
28 marca zmarł 14-letni piłkarz Atletico Madryt Christian Minchola. Jak podały lokalne media, futbol w Madrycie przeżywający ostatnio ogromny kryzys spowodowany pandemią koronawirusa otrzymał kolejny ciężki cios.
Odszedł bardzo utalentowany zawodnik tego klubu. Tragicznie zmarły piłkarz dołączył do Atletico w sezonie 2013/14. Występował na pozycji napastnika. W drużynach juniorskich Atletico strzelił ponad pięćdziesiąt goli.
ZDJĘCIE I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
Co było przyczyną śmierci młodego piłkarza?
Przyczyna zgonu nie została podana. Hiszpańskie media jednak jednogłośnie potwierdziły, że nie był nią koronawirus.
Cała społeczność tego zasłużonego hiszpańskiego klubu ze smutkiem zareagowała na tą dramatyczną wieść.
– Jesteśmy zasmuceni tragiczną informacją o śmierci jednego z naszych graczy. Opłakujemy tę stratę – powiedział prezydent klubu Enrique Cerezo.
– Uczucie bezsilności spowodowane tą sytuacją jest okropne. W ostatnich dniach zmarło kilka bliskich mi osób. Niektórzy z powodu koronawirusa, pozostali w związku z innymi chorobami. Poczucie, że nie można było się z nimi należycie pożegnać łamie mi serce – powiedział Miguel Angel Gil, dyrektor generalny Atletico.
– Czuję gniew i ból, że tak młodo pożegnaliśmy Christiana Mincholę. Życie jest niesprawiedliwe. Jestem dumny, że nosiłeś tę koszulkę – napisał na Twitterze kapitan i wychowanek klubu, Koke.