1/16
Przejdź do kolejnych zdjęć, używając strzałek lub przycisku...
fot. Flickr.com/David Sunshine/CC BY 2.0 / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Przejdź do kolejnych zdjęć, używając strzałek lub przycisku NASTĘPNE.

Pozostawanie w domu przez całe lata rzadko jest wynikiem świadomej decyzji. Osoby, które przestają wychodzić na zewnątrz, na ogół robią to z powodu problemów psychicznych, takich jak m.in. agorafobia, zespół stresu pourazowego, fobia społeczna czy depresja. Znane są też przypadki samotników czy ekscentryków, którzy – opuszczając z rzadka swoje miejsce zamieszkania – zgromadzili w domach niezwykłe kolekcje. Oto galeria najgłośniejszych przypadków, o których na przestrzeni lat raportowały media.



Licencja

2/16

the collyer brothers house. from r/trashy


Bracia Homer i Langley Collyer, żyjący w Nowym Jorku na przełomie XIX i XX w., stali się bohaterami makabrycznej historii. Z początku nic nie zapowiadało tego, jak potoczą się ich losy. Dobrze wykształceni i zamożni bracia zajmowali się prawem oraz sprzedażą fortepianów. Jednak kiedy w 1933 r. Homer stracił wzrok, Langley zrezygnował z pracy i poświęcił się całkowicie opiece nad bratem. Od tego czasu Collyerowie zaczęli wycofywać się z życia społecznego, aż w końcu na stałe zaryglowali drzwi wejściowe kamienicy, w której mieszkali. Dom opuszczał tylko Langley, który wymykał się późną nocą przez okno, żeby zdobyć jedzenie. Bracia zaczęli też gromadzić tony zbędnych przedmiotów – dziś uważa się, że chorowali na syllogomanię, czyli patologiczne zbieractwo.

Bracia Collyer i ich dom-pułapka

3/16


W 1937 r. z powodu niezapłaconych rachunków braciom odcięto telefon, a w 1938 – wodę, gaz i prąd. Mimo tego Homer nie opuszczał domu nigdy, a Langley tylko w sytuacji najwyższej potrzeby. W 1942 r. próbowano dokonać eksmisji Collyerów, jednak po wyważeniu drzwi okazało się, że śmieci piętrzą się od podłogi do sufitu, uniemożliwiając wejście. Langley zapłacił wtedy zaległe opłaty i znów zamknął się w środku. W 1947 r. policja otrzymała informację, że w niszczejącej kamienicy znajdują się zwłoki. Żeby odnaleźć braci, funkcjonariusze musieli wejść do budynku przez okno na piętrze i przez 5 godzin usuwać śmieci, m.in. meble, stosy starych gazet, parasole, grabie i wózek dziecięcy.

4/16
W końcu robotnicy sprzątający kamienicę odnaleźli w fotelu...
fot. Wikimedia Commons/Jim.henderson/CC0 1.0

W końcu robotnicy sprzątający kamienicę odnaleźli w fotelu ciało niewidomego Homera, który zmarł z głodu i chorób serca. Ponieważ sądzono, że Langley wyjechał, porzucając brata, przez kilka tygodni poszukiwała go policja. W międzyczasie z domu Collyerów usunięto około 120 ton śmieci, w tym m.in. 25 tys. zniszczonych książek, podwozie Forda Model T i 14 fortepianów oraz pianin. W końcu odnaleziono także ciało Langleya – zaledwie 3 metry od miejsca, gdzie spoczywały zwłoki jego brata. Okazało się, że Langley poruszał się po zagraconym domu, czołgając się wąskimi tunelami, w których montował pułapki na złodziei. W końcu jednak sam niechcący uruchomił jedną z pułapek i zginął przygnieciony śmieciami. Dziś w miejscu kamienicy Collyerów znajduje się niewielki park ich imienia (na zdjęciu).



Licencja

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Te chwasty można jeść! To bomba witaminowa na wiosnę. Zobacz, które zbierać

Te chwasty można jeść! To bomba witaminowa na wiosnę. Zobacz, które zbierać

Volkswagen Passat Variant 1.5 eTSI 150 KM. Wrażenia z jazdy, dane techniczne, ceny

Volkswagen Passat Variant 1.5 eTSI 150 KM. Wrażenia z jazdy, dane techniczne, ceny

Ważne spotkanie. Czego dotyczyły rozmowy rządów Polski i Ukrainy?

AKTUALIZACJA
Ważne spotkanie. Czego dotyczyły rozmowy rządów Polski i Ukrainy?

Zobacz również

Szokujący film policji z pomorskich dróg. Milimetry od tragedii

Szokujący film policji z pomorskich dróg. Milimetry od tragedii

Ważne spotkanie. Czego dotyczyły rozmowy rządów Polski i Ukrainy?

AKTUALIZACJA
Ważne spotkanie. Czego dotyczyły rozmowy rządów Polski i Ukrainy?