Nie wszyscy pacjenci są zadowoleni z e- wizyt. Zdaniem niektórych mają one sens gdy lekarz wie, na jaką chorobę przewlekłą cierpi pacjent

Tylko 6 proc. respondentów zgłosiło, że podczas teleporady musieli sami dopytać doktora o dokładniejsze informacje dotyczące swojego stanu zdrowia.

Większość ankietowanych jest zadowolona z udzielonej teleporady. W ich ocenie jakość takiej konsultacji była taka sama lub nawet lepsza niż w przypadku osobistej wizyty, a ich problem zdrowotny został rozwiązany. Nieco więcej niż połowa ankietowanych dostała propozycję umówienia się na wizytę osobistą u lekarza POZ. Nie wszyscy z takiej możliwości skorzystali.
- Lekarze powinni częściej proponować swoim pacjentom wizyty w przychodni – twierdzi Anna Leder, rzecznik łódzkiego oddziału NFZ.
Zdaniem 43 proc. badanych teleporady powinny stanowić jeden z głównych sposobów kontaktu z lekarzem POZ i to lekarz powinien określać, czy konieczne jest udanie się do placówki POZ. 30 proc. respondentów uważa, że teleporady są odpowiednie przy konsultowaniu przewlekłych, znanych wcześniej problemów zdrowotnych i kontynuacji leczenia.

Jak się okazuje pacjenci coraz chętniej w realizacji e-recept korzystają z kodu podanego sms-em. Aż 92 proc. badanych, którzy w czasie wizyty otrzymało e-receptę, deklarowało, że wykupili leki przepisane w trakcie teleporady. Najczęściej (65 proc.) realizowało swoje e-recepty w aptece za pomocą kodu, który otrzymali SMS-em. W oparciu o aplikację mObywatel e-receptę wykupiło 13 proc. badanych. Tylko niespełna 5 proc. respondentów zrealizowało ją na podstawie wydruku informacyjnego.
Fundusz przeprowadził badanie metodą wywiadów telefonicznych na grupie blisko 14 tysięcy pacjentów, którzy w ostatnich 4 miesiącach skorzystali konsultacji u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.