- Do klubu Gossip nie mogliśmy wejść, bo door selectorowi (osobie, która odpowiada za wpuszczanie klientów) nie odpowiadało, że koledzy mają brody i noszą sandały, poszliśmy więc do klubu Vanilla, który znajduje się obok - mówi Weronika Kuźma. - Stojący przed drzwiami mężczyzna zmierzył wzrokiem mojego towarzysza i oświadczył, że nie wpuści go do środka, bo wygląda jak Żyd. Potem dodał, że wszyscy wyglądamy jak Żydzi. Byłam zaszokowana. To zwykły antysemityzm.
Z klubie Gossip nie udało nam się wczoraj z nikim porozmawiać, natomiast obsługa klubu Vanilla stanowczo zaprzecza, by doszło do takiej sytuacji.
- To niemożliwe, by nasi pracownicy wyrazili się w taki sposób - mówi Rafał Zbych, menedżer. - Nie mamy uprzedzeń rasowych. Prawdopodobnie klienci byli po prostu niestosownie ubrani i dlatego nie weszli do środka. Być może to ich zabolało i próbują się zemścić.
Door selectorzy pojawili się w polskich klubach kilka lat temu. Decydują o tym, kto może wejść do lokalu, a kto ze względu na zły ubiór lub agresywną postawę musi zostać na zewnątrz. Zdarza się jednak, że nadużywają swej pozycji. W Warszawie i Wrocławiu nie wpuszczano do niektórych lokali Murzynów i Romów. Władze tych miast chcą, by lokale na ich terenie zrezygnowały z door selectorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?