Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie udało się uratować rączki trzyletniej dziewczynki!

Elżbieta Włodarczyk
Niestety nie udało się uratować lewej rączki, urwanej przez maszynę rolniczą, trzyletniej dziewczynce, która trafiła w weekend do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Dziecko zostało wprawdzie odpowiednio zaopatrzone przez łódzkich lekarzy i w ciągu kilku godzin przewiezione do specjalistycznej kliniki we Wrocławiu, ale reinplantacja okazała się niemożliwa. Tętnica ramienna w kończynie urwanej powyżej łokcia była zbyt poszarpana i zniszczona. To nie dawało szans przyszycia rączki dziecku. Dziewczynka pozostanie w szpitalu kilka tygodni.

Trzyletnia dziewczynka z miejscowości Wyszanów koło Wieruszowa trafiła w niedzielę po godz. 15 do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki z bardzo poważnym, rzadkim urazem. Maszyna rolnicza oderwała jej lewą rękę powyżej łokcia. Uszkodzeniu uległy m.in. grupy mięśni, a to właśnie one są najbardziej wrażliwą na niedotlenienie tkanką. Nie wiadomo dokładnie, jak doszło do tego wypadku.

* Trzyletnia dziewczynka z urwaną rączką trafiła w weekend do „Matki Polki”
* Helikopter LPR przetransportował dziecko na zabieg reinplantacji.

Mała pacjentka została przetransportowana do łódzkiego szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Liczyła się każda minuta, by uratować jej życie i rękę. W takiej sytuacji czas transportu pacjenta nie powinien przekraczać 6 godzin, bo po 8 godzinach następują nieodwracalne zmiany.

- Załoga śmigłowca przejęła dziecko z karetki pogotowia ratunkowego wraz z pakietem reinplantacyjnym - mówi Justyna Sochacka, rzecznik LPR. - Oznacza to, że amputowana część kończyny była umieszczona w worku z solą fizjologiczną i dodatkowo włożona do pojemnika z płynem chłodzącym, którego temperatura musi wynosić ok. 4 st. C. Taka ochrona jest w tym przypadku bardzo ważna.

- Dziecko w ciężkim stanie natychmiast trafiło na salę operacyjną - mówi lekarz dyżurny oddziału anestezjologii i intensywnej terapii ICZMP. - Trzeba było zatamować potężny krwotok. W znieczuleniu ogólnym zespół chirurgów ortopedów zabezpieczył kikut. Istniała bowiem możliwość reinplantacji oderwanej rączki dziecka. Jednocześnie skontaktowano się z lekarzem dyżurnym kraju w celu przewiezienia dziewczynki na taki zabieg do specjalistycznego ośrodka we Wrocławiu.

Około godz. 18 trzylatka została zabrana z Instytutu CZMP i przetransportowana do kliniki we Wrocławiu, gdzie lekarze mieli podjąć próbę przyszycia dziecku ręki. Niestety wczoraj nie udało nam się dowiedzieć, czy operacja się udała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany