Nie ma ścieżek rowerowych, ale będzie zielona fala dla rowerów

- Urządzenia wykrywać będą nadjeżdżające rowery i automatycznie zmieniać światła na zielone - twierdzi Aleksandra Kaczorowska, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

Jak wyjaśniają urzędnicy, rozwiązanie sprawi, że rowerzyści nie będą musieli zatrzymywać się przed skrzyżowaniem, dzięki czemu mają poruszać się szybciej po mieście.
Kolejną nowością będą specjalne stojaki montowane na ścieżkach, tuż przy skrzyżowaniu. Jeżeli cyklista zatrzyma się już w oczekiwaniu na światło będzie mógł się o nie oprzeć, bez konieczności schodzenia z roweru.
Kiedy i gdzie pojawią się udogodnienia, nie wiadomo. - Prowadzimy rozmowy, część szczegółów będzie znana pod koniec tygodnia - mówi Kaczorowska.
Cykliści do nowinek odnoszą się na razie z rezerwą.
- Będziemy mieć uprawnienia jak łódzki tramwaj regionalny - ironizuje Tomasz Kasprzyk. - Tylko, że on ma po czym jeździć my nie, bo brakuje ścieżek rowerowych.

O wprowadzonych w maju nowych uprawnieniach rowerzystów przeczytasz w artykule:

Cykliści kontra kierowcy. Przybyło uprawnień i... ofiar