Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma baterii w sklepach! Wszystkiemu winien Mikołaj

(ls)
Brak baterii AA i AAA wynikał z ogromnej liczby elektrycznych zabawek.
Brak baterii AA i AAA wynikał z ogromnej liczby elektrycznych zabawek. janusz kubik
Baterie AA zwane paluszkami były najbardziej pożądanym towarem w pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. O nie bowiem pytali łodzianie w nielicznych otwartych sklepach spożywczych już w niedzielę od rana.

Wszystkiemu winien Mikołaj
Wszystko przez św. Mikołaja, który obdarował młodszych (choć nie tylko) mieszkańców zabawkami i sprzętem elektronicznym zasilanym właśnie "paluszkami".
- Szukałam ich w czterech sklepach w okolicy. Niestety, w żadnym nie było baterii - narzekała Karolina Kłosińska, którą spotkaliśmy w sklepie spożywczym przy ul. Śląskiej. Pani Karolina chciała uruchomić zdalnie sterowany radiowóz policyjny, który dostał pod choinkę jej 8-letni syn Bartek.

Alkomat bez baterii się nie przyda
W pobliskim spożywczaku, przy ul. Broniewskiego, o "paluszki" pytał 11-letni Jacek. Za nim w kolejce po cieńsze baterie (AAA) stał 24-letni Krzysztof, który chciał sprawdzić, jak działa nowo nabyty alkomat. Jednak sprzedawca pozbawił klientów złudzeń:
- Nie ma. W naszym sklepie nigdy ich nie było - stwierdził ekspedient. - Już kolejna osoba o nie pyta....
Brak baterii AA i AAA wynikał z ogromnej liczby elektrycznych zabawek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany