Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dała ślubu gejom - trafiła do aresztu

AiP
Kim Davis, urzędniczka z Kentucky została aresztowana za odmowę wydania dokumentów poświadczających ślub homoseksualistów. Urzędniczka zapewniła, że woli pozostać w areszcie niż postąpić wbrew swoim przekonaniom.

Davis odmówiła wydawania dokumentów po wyroku amerykańskiego Sądu Najwyższego, który pod koniec czerwca uznał, że małżeństwa osób tej samej płci są równe heteroseksualnym. Urzędniczka, będąca gorliwą wyznawczynią Kościoła Apostolskiego, tłumaczyła przed sądem swoje postępowanie rozdźwiękiem między „ludzką a boską definicją małżeństwa”. – Nie chcę, by moje nazwisko widniało na tych dokumentach. To wybór między piekłem a niebem – powiedziała. 49-latka została aresztowana za ignorowanie wyroku sądowego, jednak nie może zostać usunięta z urzędu, który sprawuje od 26 lat. Odmówiła również złożenia rezygnacji.

W minionym tygodniu w hrabstwie Rowan w stanie Kentucky, jej zastępcy wręczyli dwóm gejowskim parom dokumenty poświadczające zawarcie związku małżeńskiego, jednak bez jej podpisu. Mąż aresztowanej urzędniczki twierdzi, że wielu z jej kolegów podpisuje akty małżeństw homoseksualistów tylko dlatego, że są do tego zmuszani przez władze federalne. Mike Huckabee, jeden z kandydatów na prezydenta z ramienia partii Republikańskiej, odwiedził Davis w więzieniu, zapewniając ją dodatkowo o swoim poparciu. – Doszło do tego, że chrześcijanie są traktowani jak przestępcy za to, że wierzą w tradycyjną definicję małżeństwa – powiedział.

Urzędniczka zapewniła, że woli pozostać w areszcie niż postąpić wbrew swoim przekonaniom. Jeden z jej adwokatów porównał jej postawę i nieustępliwość do Martina Luthera Kinga, który również wolał pozostać w więzieniu niż wyrzec się ideałów, o które walczył. To porównanie rozwścieczyło aktywistów sprzeciwiających się jej postępowaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany