Mój znajomy, 60-latek, dostał list z ZUS z informacją o stanie konta emerytalnego. Najpierw bardzo się ucieszył, bo okazało się że jest milionerem. Taką bowiem kwotę ma już na swoim indywidualnym koncie w ZUS. Przeczytał jeszcze, że ten milion daje mu około 5 tys. złotych emerytury miesięcznie. To był dla niego kolejny powód do radości. Jednak pojawił się problem. Znajomy od roku nie pracuje. Zwolniono go z firmy telekomunikacyjnej po blisko 30 latach zatrudnienia, bo firma oszczędza na etatach. Przeszedł depresję, stracił chęć do życia i do pracy. Tak starego jak on nikt nie chce zatrudnić na etat, szczególnie że ma wąską specjalizację, a on z kolei nie chce pracować na kasie w hipermarkecie. Tam zresztą także nieufnie patrzą na leciwego już magistra inżyniera , absolwenta politechniki. Znajomy żyje więc z oszczędności na chińskich zupkach i chętnie wziąłby ten milion z ZUS. Tyle, że grosza z niego nie dostanie, a jak doczeka 65 lat, to wypłacać mu będą jedynie emeryturę, ale tylko do śmierci. Być może więc nie dostanie ani grosza, bo nie dożyje. I o to w tym systemie emerytalnym chodzi...
Sprawdź pogodę na najbliższe dni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety