Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chciał opuścić mieszkania, więc pobili go do nieprzytomności i zostawili w krzakach

KWP ŁÓDŹ
Piotr Smolinski
Policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I w Łodzi wytypowali i zatrzymali dwóch podejrzewanych o dotkliwe pobicie mężczyzny. Pokrzywdzony nie chciał opuścić mieszkania jednego z oprawców dlatego został pobity i pozostawiony w krzakach.

13 czerwca 2017 roku policjanci zostali powiadomieni, że w krzakach przy ulicy Pomorskiej znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Z relacji medyków wynikało, że mógł zostać pobity. Pokrzywdzony w ciężkim stanie trafił do szpitala gdzie przeszedł operację i walczy o życie. Analizą sprawy zajęli się kryminalni ze Śródmieścia. Mimo, że stan zdrowia pobitego nie pozwalał na rozmowę z policjantami funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony był uczestnikiem imprezy zakrapianej alkoholem. Prywatka odbywała się w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Pomorskiej.

Kiedy spotkanie dobiegało końca i uczestnicy zaczęli się rozchodzić jeden z gości nie chciał opuścić lokalu. Zirytowało to gospodarza domu, który wspólnie ze swoim kolegą zaczęli bić mężczyznę. Napastnicy byli bardzo brutalni i zadawali ciosy po całym ciele a także skakali po swojej ofierze. Kiedy pokrzywdzony stracił przytomność agresorzy w samej bieliźnie wynieśli go z mieszkania i zostawili w pobliskich krzakach.

Do czasu przyjazdu karetki pobitemu nie udzielono pomocy. Policjanci uzyskali rysopisy potencjalnych sprawców i rozpoczęli ich poszukiwania. 24 i 31 latek zostali namierzeni na ulicy w centrum Łodzi. Starszy z mężczyzn miał w organizmie 2,5 promila alkoholu a właściciel mieszkania, w którym doszło do pobicia był trzeźwy. Obaj w przeszłości byli już notowani. O zarzutach zadecyduje prokurator.

SKLEPY CZYNNE W BOŻE CIAŁO 2017
MAGDALENA ŻUK NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
WIERSZYKI NA ZAKOŃCZENIE ROKU

Zobacz film: Galeria Bryk 2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany