Nie chcemy już się szczepić. Strach przed koronawirusem i grypą minęły. Lekarze ostrzegają przed konsekwencjami takiej postawy
Także szczepienia przeciw grypie idą słabiej niż w ubiegłych sezonach. Choć na terenie Łódzkiego jest 340 punków szczepień, zainteresowanie jest mniejsze. Dwa lata temu klienci szturmowali apteki w poszukiwaniu szczepionek przeciw grypie, mieli bowiem nadzieję, że choć trochę uchronią ich przed COVID-19. Rok temu szczepionki przeciw grypie z rządowych rezerw były darmowe dla wszystkich dorosłych. Nadal też obawiano się też połączenia infekcji z koronawirusem. W rezultacie w ubiegłym sezonie przeciw grypie zaszczepiło się rekordowe 7 proc. Polaków, prawie dwa razy więcej niż wynosiła wieloletnia średnia.
Teraz darmowe szczepionki przysługują kobiety w ciąży i osoby po 75. roku życia, choć w niektórych miastach tak jak np. w Łodzi istnieją dodatkowe programy szczepień na grypę dla młodszych seniorów. Zdrowi dorośli płacą około 50 zł za szczepionkę, dzieci, przewlekle chorzy i osoby 65. plus mają zniżkę 50 proc. Lekarze przyznają, że wielu pacjentów jest opłatami rozczarowanych.