- Nie skupujemy ich, bo to się nie opłaca. Nikt nie chce ich od nas kupić - mówi Janusz Januszkiewicz z punktu skupu przy ul. Miłej. To samo powiedziano nam w punkcie przy ul. Rewolucji 1905 roku.
W końcu znaleźliśmy miejsce, gdzie za parę groszy można pozbyć się butelek.
- Tak, jeszcze przyjmujemy butelki, ale tylko niektóre - usłyszeliśmy w punkcie przy ul. Kruczej. - Półlitrowe po piwie skupujemy po 10 gr i po tyle samo butelki typu nalewka, czyli takie beczułki o pojemności 0,9 litra. 15 gr płacimy za butelki po winie,
ale tylko starego typu, o pojemności 0,75 l.
Wszyscy nasi rozmówcy podkreślali, że od kiedy nie ma w Łodzi browaru ani Polmosu, trudno znaleźć odbiorców używanych butelek. A firmom z innych regionów Polski często nie opłaca się ich myć, bo przepisy sanitarne narzucone przez Unię Europejską są dość rygorystyczne. Dlatego wolą kupić nowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kwaśniewska zawstydza młodsze koleżanki. Wyglądała w teatrze jak 40-latka
- Nagrali dzikie pląsy Nataszy Urbańskiej. Coś jej wystawało spod sukienki...
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA