18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie miejskiego sylwestra. Za prezydent Zdanowskiej łodzianie się nie pobawią...

(msm)
Miasto nie będzie organizowało w tym roku miejskiego sylwestra. Powód - pusta kasa biura promocji łódzkiego magistratu.

Na pociechę urząd planuje pięć pokazów fajerwerków - po jednym dla każdej dzielnicy miasta.
- Sylwestra nie organizujemy, bo nie mamy na to środków. Nie było ich nawet zapisanych w budżecie. Co prawda na początku roku liczyliśmy, że może uda się zaoszczędzić w ciągu roku i jednak zorganizować imprezę na powitanie Nowego Roku, ale się nie udało - mówi Bartłomiej Wojdak, dyrektor Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta Łodzi. - Organizacja takiej imprezy, na średnim poziomie to koszt co najmniej kilkuset tysięcy złotych.

Sylwestra miejskiego nie było także rok temu - pierwszego za kadencji prezydent Hanny Zdanowskiej - wtedy na przeszkodzie też stanęły inne wydatki miasta. Ostatni huczny sylwester to ten z 2009 roku - na trzy tygodnie przed referendum w sprawie odwołania prezydenta Jerzego Kropiwnickiego. Wówczas miasto wyłożyło na niego aż 1,5 mln zł, a koncerty m.in. Dody i Maryli Rodowicz przy zasłoniętym kosmiczną tubą pomniku Tadeusza Kościuszki transmitowała telewizyjna "Dwójka".
- Mamy pomysł, by w noc sylwestrową zorganizować pokazy sztucznych ogni - po jednym dla każdej dzielnicy Łodzi. Koszty nie przekroczą 100 tys. zł - mówi dyrektor Wojdak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany