To pomysł zdawałoby się całkiem karkołomny, podobnie jak zaproszenie wokalistki nad wyraz lirycznej, czyli smoothjazzowej, czyli Norah Jones.
Mając w pamięci Charlesowskie wykonanie "Hallelujah I Love Her So", "What'd I Say", "Busted", "Cryin' Time" czy "Unchain My Heart" zabierałem się do tej płyty z oporami, a teraz nie mogę się oderwać i nadziwić, jak fenomenalnie Marsalis uciekł od banalnego krążka typu "w hołdzie", tworząc rodzaj suity, w której Ray Charles jest niemal namacalnie obecny...
Willie Nelson, Wynton Marsalis, Norah Jones "Here We Go Again". Blue Note 2011.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!