Niestety, to zajęcie sezonowe, które trwa co najwyżej kilka tygodni w roku.
- Doświadczony pracownik w ciągu ośmiogodzinnej zmiany jest w stanie zebrać nawet 100 dwukilogramowych koszyczków truskawek - mówi pan Jarosław, właściciel plantacji pod Łodzią. - Za każdy płacę 1,5 zł. Gdy owoce są dorodne, robota idzie znacznie szybciej, więc i zarobki zbieraczy są wyższe. Mam też takich pracowników, którzy zaczynają już o godz. 4 nad ranem, a kończą dopiero późnym wieczorem. Tacy potrafią zarobić ponad 200 zł dziennie.
Bonusem dla zbieraczy może być obiad fundowany przez właściciela plantacji, a nawet nocleg, jeśli pracownik jest przyjezdny.
Za zebranie kilograma wiśni albo czereśni rolnicy płacą od 2 do 4 zł, a za zebranie litrowego słoika jagód można zarobić 4-6 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu