Nauczanie zdalne na Uniwersytecie Łódzkim jest coraz bardziej realne... Wszystko za sprawą rosnących kosztów energii. UŁ szuka oszczędności

Nauczanie zdalne na Uniwersytecie Łódzkim jest coraz bardziej realne, a wszystko to z powodu rosnących kosztów energii. Jak informuje jedna ze studentek Wydziału Filologicznego UŁ, w ostatnim czasie jeden z prowadzących zajęcia zakończył je 15 minut przed czasem, bo jak stwierdził o godz. 20.00 na wydziale wyłączany jest prąd.

Przedstawiciele UŁ jednak zdecydowanie zaprzeczają, aby takie praktyki miałyby być stosowane - nie jest to prawda, nie wyłączamy prądu o 20:00 - informuje Paweł Śpiechowicz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Łódzkiego.

Śpiechowicz zaznacza jednak, że uniwersytet wdrożył już poszczególne kroki mające na celu zniwelowanie kosztów energii.

- Jednym z istotnych elementów poszukiwania oszczędności jest przyjęcie w planie rzeczowo finansowym takich założeń, które mimo posiadania długotrwałych umów z dostawcami, pozwolą nam na poradzenie sobie ze zwiększającymi się kosztami funkcjonowania uczelni. - tłumaczy rzecznik UŁ.

Przedstawiciele UŁ podkreślają, że podejmowane działania skupiają się głównie na ograniczeniu zużycia energii elektrycznej, co być może, przyczyni się nie tylko do znaczących oszczędności, lecz będzie również korzystne dla środowiska naturalnego.

- W najbliższym czasie planujemy wyłączenie lub znaczne ograniczenie oświetlenia zewnętrznego w budynkach uniwersyteckich. Istotnym elementem będzie również ograniczenia ogrzewania pomieszczeń w dni wolne i podczas weekendów. W sytuacji krytycznej zakładamy limitowanie górnej wartości temperatury w budynkach, jednak w chwili obecnej nie ma takiej konieczności. - dodaje Paweł Śpiechowicz.

Dodatkowo, jak wynika z informacji na Uniwersytecie przeprowadzony został również audyt w poszukiwaniu alternatywnych rozwiązań dla niektórych usług, które są świadczone na rzecz uczelni przez podmioty zewnętrzne, tak, aby zrewidować koszty i ograniczyć te, które nie mają wpływu na podstawowe procesy funkcjonowania uczelni.

- Jesteśmy również gotowi do przejścia w tryb nauki zdalnej, ale zrobimy wszystko, aby w bieżącym roku akademickim nie dopuścić do takiej sytuacji i aby nauczanie odbywało się głównie w trybie stacjonarnym. - tłumaczy.