Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastolatki po dopalaczach. Ze szpitala szybko odbierają ich rodzice

ew
Nieprzytomny 17-letni chłopak trafił po zażyciu dopalaczy na Oddział Toksykologii Instytutu Medycyny Pracy przy ul. św. Teresy w Łodzi.

Karetka pogotowia przywiozła go tam z ul. Nawrot (w pobliżu ul. Sienkiewicza), gdzie leżał na ulicy. Chłopak, gdy doszedł do siebie, niechętnie podał swoje imię i nazwisko (nie miał dokumentów).

Zawiadomiono jego rodziców, którzy musieli go odebrać ze szpitala, gdyż jest niepełnoletni. Wypisali go na własną prośbę, chociaż powinien jeszcze pozostać na obserwacji. Podobnie było z 17-letnią dziewczyną, agresywną po zażyciu środków psychoaktywnych, przywiezioną z ul. Piotrkowskiej. Matka odebrała córkę ze szpitala następnego dnia.

- Takie przypadki mamy 2 - 5 razy w miesiącu - mówią na Oddziale Toksykologii IMP. - Rodzice, gdy zostaną poinformowani, co się stało, natychmiast przyjeżdżają do szpitala. Jeżeli stan syna czy córki na to pozwala, szybko zabierają pociechę do domu, nie czekając na konsultację psychologiczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany