Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastolatka ranna w wypadku otrzyma 20 razy więcej niż przyznał jej ubezpieczyciel! Do zdarzenia doszło pod Piotrkowem

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Proces toczył się ponad 4 lata.
Proces toczył się ponad 4 lata. archiwum
Proces toczył się ponad 4 lata. Cztery miesiące po wypadku ubezpieczyciel sprawcy tragedii wypłacił rodzicom dziecka nieco ponad 5 tys. zł zwrotu kosztów leczenia i dojazdów na leczenie. Aby pokrzywdzona otrzymała zadośćuczynienie rodzice musieli w jej imieniu wystąpić z pozwem do sądu.

75 tys. zł zadośćuczynienia z odsetkami za 5 lat, czyli 25 tys. zł, przyznał sąd nastolatce, która jako 10-latka doznała ciężkich obrażeń w wypadku drogowym. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi jest prawomocny.

Spotkali na drodze pirata
Do wypadku doszło w 2018 r w małej miejscowości w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego. Dziewczynka jechała z rodzicami samochodem gdy w ich auto na skrzyżowaniu uderzył opel, którego kierowca nie dostosował się do znaku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu. W wyniku zderzenia dziecko doznała ciężkich obrażeń ciała. Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym zostało przetransportowane do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Tu na kilka dni wprowadzono je w stan śpiączki farmakologicznej – miało bowiem poważne obrażenia głowy, dwa złamania oraz liczne obrażenia wewnętrzne. Dziewczynka po wypisaniu z łódzkiej placówki była leczona jeszcze w dwóch innych szpitalach.

Ani grosza więcej
Cztery miesiące po wypadku firma ubezpieczeniowa w której miał wykupioną polisę sprawca zdarzenia wypłaciła rodzicom dziewczynki nieco ponad 5 tys. zł jako zwrot kosztów leczenia związanych z wypadkiem drogowym oraz dojazdów do placówek medycznych. Ubezpieczyciel odmówił uznania dalszych roszczeń rodziców dziewczynki. Wówczas ci skierowali pozew do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.

Łodzianin po 10 latach płacenia alimentów dowiedział się, że...

Dziecko po wypadku bardzo cierpiało
W trakcie procesu sąd ustalił, że dziewczynka doznała 17 proc. uszczerbku na zdrowiu, ale rozstrzygając o zadośćuczynieniu sąd jednocześnie zaznaczył, że procentowy rozmiar uszkodzeń ciała jest tylko jednym z kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i nie determinuje tej kwoty bez uwzględnienia innych okoliczności. Wziął następstwa wypadku o charakterze zdrowotnym, uwzględnił znaczny stopień cierpień powódki zwłaszcza w pierwszej, szpitalnej fazie leczenia. Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia będzie 80 tys. zł i taką też po pomniejszeniu o dotychczasowe wypłaconą kwotę zasądził na jej rzecz od ubezpieczyciela wraz z odsetkami za opóźnienie, od daty udzielenia odpowiedzi na zgłoszenie szkody. Ponadto ustalił, że ubezpieczyciel ponosi na przyszłość odpowiedzialności za skutki wypadku drogowego
Apelację od wyroku złożył ubezpieczyciel.

Częściowo zasadna apelacja
Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Łodzi apelacja okazała się częściowo zasadna. Łódzki sąd zmienił wyrok w części dotyczącej odpowiedzialności ubezpieczyciela na przyszłość. Jak zauważył Sąd Apelacyjny zgadzając się z tezami podniesionymi w apelacji przez skarżącego z opinii biegłego wypowiadającego się na temat zdrowia poszkodowanej wynika bowiem, że cyt. „nie będzie konieczności prowadzenia w przyszłości leczenia specjalistycznego”. Sąd obniżył koszta procesu, którymi obciążona była powódka. Utrzymał w mocy kwotę zasądzonego zadośćuczynienia choć ubezpieczyciel wnioskował aby nie wynosiła ona więcej niż 46 tys. 200 zł.

Wyrok jest prawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany