Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naprawdę nie można mówić, że w ŁKS nic złego się nie dzieje

(bart)
Przy piłce Hiszpan Pirulo
Przy piłce Hiszpan Pirulo krzysztof szymczak
Zaledwie cztery punkty po dziewięciu rozegranych kolejkach ekstraklas. Nie chce nam sie wierzyć, że to jest dorobek, z którego ktokolwiek w ŁKS jest zadowolony.

Wręcz przerażająco brzmią pojawiające się ostatnio opinie, że właściwie w ŁKS nic złego się nie dzieje i tak naprawdę nic wielkiego się nie stanie, jeśli piłkarze z al. Unii znajdą się za kilka miesięcy ponownie w pierwszej lidze.

Czy naprawdę po to dwukrotni mistrzowie Polski w tak błyskotliwym stylu wywalczyli dwa kolejne awanse, żeby teraz nie przejmować się nie tylko wynikami (choć to one zawsze są najbardziej istotne), ale i coraz bardziej irytującym stylem, w którym doznają kolejnych porażek?

Niektórym wyraźnie brakuje również konsekwencji. Po dwóch kolejkach, kiedy to podopieczni trenera Kazimierza Moskala mieli na koncie wspomniane cztery „oczka”, mówili oni, że łodzianie zbudowali zbilansowany silny zespół, który bardzo trudno będzie pokonać.

Sytuacja w ŁKS przed dwoma kolejnymi spotkaniami - w czwartek w Sosnowcu z Zagłębiem (20.30) w Pucharze Polski oraz w Lubinie z Zagłębiem (3o września, poniedziałek, 18) jest bardzo trudna.

Zgadzamy się jednak, że jeszcze nie beznadziejna. Jeśli ŁKS będzie w stanie uniknąć tak juniorskich zachowań i prezentów dla rywali, jakie miały miejsce chociażby w sobotnim meczu z Arką Gdynia (1:4), to może w końcu rozpocząć marsz w górę tabeli.

- Trenujemy, wygląda to dobrze, a przychodzi mecz i nic. Nie potrafimy więc na razie tej umiejętności gry w piłkę przełożyć na boisko - mówi nowy bramkarz ŁKS Arkadiusz Malarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany