Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naprawdę nie ma mowy o poprawie gry Widzewa

(bart)
Główkuje Przemysław Rodak
Główkuje Przemysław Rodak łukasz kasprzak
Przed niedzielnym meczem piłkarzy Widzewa z Ursusem Warszawa w Łodzi (17) trudno być optymistą. Martwi, że niektórzy zawodnicy bujają w obłokach.

Przynajmniej kilku zawodników beniaminka trzeciej ligi z Łodzi wydaje się bowiem przebywać w jakimś alternatywnym świecie. Wprawdzie to nie jest zabronione, budzi jednak w pełni uzasadniony niepokój o przyszłość zespołu prowadzonego wciąż przez trenera Marcina Płuskę.

LIGA MISTRZÓW REAL MADRYT - SPORTING LIZBONA STREAM NA ŻYWO REAL vs SPORTING GDZIE OGLĄDAĆ MECZ

Legia Borussia na żywo

Wystarczy chociażby przeczytać na oficjalnym klubowym portalu Widzewa wypowiedź doświadczonego Przemysława Rodaka po zremisowanym bezbramkowo meczu w Łomży z ŁKS.
- Myślę, że to tylko chwilowy brak skuteczności. Po prostu tak się mecz ułożył. Graliśmy lepiej, niż w poprzednich meczach. Wtedy udawało się wbić futbolówkę do bramki, tym razem mimo naszych starań skończyło się zerem z przodu. To przejściowy stan. Myślę, że z gry to my mieliśmy więcej. Staraliśmy się to wszystko poukładać od tyłu. Jeśli przeciwnik sobie stworzył okazje, to było ich naprawdę mało. Zabrakło nam celnego strzału w bramkę drużyny z Łomży i wtedy byłyby trzy punkty u nas- stwierdził m.in. Rodak.

Żeby było jasne. Naszym zdaniem, akurat ten piłkarz śmiało mógłby dzisiaj powalczyć o miejsce w szerokiej kadrze drużyny nawet z pierwszej ligi. Ale tylko pod warunkiem, że znajdowałby się blisko optymalnej dyspozycji. A tak nie jest, jest od niej coraz bardziej daleki (być może do końca ze swojej winy). Podobnie zresztą, jak kilku innych graczy.

W Widzewie nie brakuje zawodników z umiejętnościami, przewyższąjącymi poziom III ligi. Na razie ten zespół nie doznał porażki, więc stanowczo zbyt wcześnie na dokonywanie kadrowej rewolucji. Ale nie wolno spuszczać zasłony milczenia na błędy, których jest mnóstwo. Naprawdę nie ma mowy o poprawie gry drużyny. Oby taka nastąpiła w niedzielne popołudnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany