Zobacz FILM na Express TV
Mężczyzna był ubrany całkowicie na czarno. Dłonie miał splecione na piersiach. Wyglądał tak, jakby go ktoś wcześniej pobił. Nie ruszał się, wyglądał na martwego.
- Razem z kolegą byliśmy od rana wewnątrz sklepu - opowiada Jolanta Raj pracująca we wspomnianym sklepie. - Żadne z nas ani nie słyszało nic niepokojącego, ani też nie widziało, by ktoś upadał. Dopiero jak przyjechał szef, powiedział nam, że przed sklepem ktoś leży. Wyszliśmy na zewnątrz z kolegą. Byliśmy przekonani, że mężczyzna nie żyje.
Podeszliśmy do niego. Nie reagował. W pewnym momencie usiadł na chodniku, wyciągnął butelkę wódki z kieszeni, wypił do końca jej zawartość i ponownie się położył.
W międzyczasie pani Jolanta zatrzymała przejeżdżający w pobliżu sklepu radiowóz policyjny. W tym samym momencie na miejscu pojawiła się także karetka pogotowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice