Łodzianin prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców IV ligi. Bez niego trudno dziś wyobrazić sobie jedenastkę zespołu z al. Unii. – To bardzo zdolny zawodnik – chwali napastnika trener ŁKS Wojciech Robaszek. – Ma instynkt do zdobywania golai, ale przede wszystkim jest inteligentny w grze na boisku, jak i poza nim. Jeżeli nie spocznie na laurach, poradzi sobie w wyższych ligach. Ale mam nadzieję, że będzie grał w nich nadal w drużynie ŁKS.
– Nie mogłem odmówić swojej pomocy klubowi, który mnie sportowo ukształtował i z którym jestem głęboko związany uczuciowo – mówi o swoim powrocie do klubu z al. Unii Adam Patora, który w poprzednich latach występował m.in. w Borucie Zgierz i Zjednoczonych Stryków.
I dziś chyba nie żałuje tej decyzji. Runda jesienna w pana wykonaniu była znakomita.
– W lidze zdobyłem 19 goli, ale ja mam pewien niedosyt, bo mogło być ich jeszcze więcej. Nie udało mi się jednak wykorzystać wszystkich okazji stwarzanych przez kolegów i przede wszystkim Adriana Kasztelana, z którym świetnie mi się współpracuje w akcjach ofensywnych. Mam jednak nadzieję, że do końca się nie wystrzelałem i wiosną będę zdobywał kolejne gole.
Po tak udanej rundzie otrzymał pan oferty z innych klubów?
– Do tej pory żadnych tego typu propozycji nie otrzymałem. Ale o nich nie myślę, koncentrując swoją uwagę na grze dla ŁKS.
ŁKS pierwszą część sezonu w IV lidze ma za sobą. Jak ocenia pan postawę drużyny?
– Jesteśmy liderem, ale nigdy nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej. Przyznaję, że mieliśmy kilka nieoczekiwanych wpadek z drużynami, które nie powinny były się nam przydarzyć. Te porażki, czy nawet tylko remisy, są jednak w jakimś tam stopniu usprawiedliwione, ponieważ proces budowy zespołu nie był jeszcze do końca ukształtowany. Zespół powstał w szybkim tempie. Sam trafiłem do drużyny dopiero na sam koniec okresu przygotowawczego.
Na wiosnę będziemy już lepiej ze sobą zgrani i na pewno silniejsi pod względem potencjału piłkarskiego. Ani ja, ani moi koledzy z drużyny nie dopuszczamy myśli, abyśmy w przyszłym roku nie awansowali do III ligi. Zdajemy sobie doskonale sprawę z tego, że ŁKS, ten wielce zasłużony klub dla polskiej piłki nożnej, musi z roku na rok awansować, aby za kilka lat odzyskać należne mu miejsce w futbolowej elicie kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat